1. Sauna


    Data: 26.12.2020, Kategorie: Dojrzałe Hardcore, Autor: pikselplus

    Po powrocie z pracy, przygotowaniu obiadku dla rodziny, postanowiłam zrobić coś dla siebie, mam plan, idę na siłownię. Od domu na siłownię mam około kilometra, przebiegnę się, poćwiczę, zrelaksuję, może wskoczę jeszcze do basenu lub na saunę. Około godziny 19 byłam już na siłowni, zmieniłam buty i weszłam na bieżnię, klientów nie było zbyt dużo, może dlatego że to wtorek, zresztą i tak mnie to bardzo mało interesowało gdyż słuchałam audiobooka (gorąco polecam Vincent V. Severski – Nielegalni), poćwiczyłam około 40 minut i stwierdziłam że idę pod prysznic, zabrałam ręcznik i po chwili byłam już odświeżona. Miałam już zbierać się do domu, ale pomyślałam że, jak jest wolna sauna to chętnie skorzystam, akurat wychodziło z niej kilka osób, zapytałam czy można w odpowiedzi usłyszałam że oczywiście. Temperatura i wilgotność była bardzo duża, ledwo weszłam a już ze mnie płynęło, ekstra, relaks na maksa, zarzuciłam na siebie ręcznik, zamknęłam oczy i oddawałam się relaksowi. Po kilku chwilach drzwi do sauny otworzyły się i wszedł dobrze umięśniony chłopak, zawinięty niebieskim ręcznikiem, z pewną nieśmiałością przywitał się i zapytał – yyyy cześć, mogę? Jasne, siadaj – odpowiedziałam – jestem Karol – miło mi Agnieszka, podaliśmy sobie ręce na przywitanie i usiadł po mojej prawej stronie. – po siłce sauna to super sprawa – powiedział – oczywiście – przytaknęłam, faktycznie był ładnie umięśniony, jednak jak ktoś dba o siebie może naprawdę wyrzeźbić sobie sylwetkę – ja dzisiaj ...
    ... robiłem uda, chyba trochę przesadziłem, bo strasznie mnie bolą – powiedział uciskając się przez ręcznik – ja byłam tylko na bieżni – o to pewnie też cię będzie bolało – raczej nie, staram się dużo spacerować – rozmawialiśmy tak przez chwilkę a Karol cały czas rozmasowywał sobie uda, nie wiem jak to się stało, ale powinęłam jego ręcznik aby z ciekawości zobaczyć jego umięśnione uda, naprawdę były muskularne, zresztą jak cały on, kiedy tak przesuwałam ręcznik ku górze, wyskoczył jego członek, szybko przykryłam go ręcznikiem i odwróciłam głowę z lekkim uśmiechem, - o co chodzi – zapytał, nie o nic – roześmiałam się i w tym momencie mój ręcznik zsunął się z piersi, zamiast naciągnąć ręcznik z powrotem złapałam się za piersi rękoma – masz ładne piersi – dziękuję odpowiedziałam mile zaskoczona – kątem oka spojrzałam na jego kroczę, zauważyłam że ręcznik zaczyna się podnosić – opuściłam ręce i wypięłam moje cycki do przodu – podobają ci się – bardzo – odpowiedział, a jego namiocik stawał się coraz większy, nie wiem co we mnie wstąpiło – a tobie chyba coś tam w kroku urosło, pokarzesz co tam masz – Karol nawet nie protestował, podciągnął ręcznik i pokazał swojego kutasa, był średniej wielkości ale sztywny i prościutki, położyłam mu rękę na udzie i powoli przesuwałam ku kroczu – mogę - zapytałam – oczywiście – powoli dotknęłam go, był twardy jak skała, delikatnie ruszałam nim – mogę dotknąć twoich piersi – tak proszę – pozbył się swojego ręcznika i przysiadł bardzo blisko mnie, cały czas ...
«123»