-
W cieniu celibatu.
Data: 27.12.2020, Kategorie: Fantazja Autor: Chudy-Literat
... piersi, bądące pierwszym zdobytym przyczułkiem jej ciała. Chwycił je ponownie. Były w tym miejscu jaky celowo, jakby opatrzność boża stworzyła kobiecie podobne miejsce by łatwiej było ją brać. Nie załował sobie ojczulek. Siłą podniecenia wydostał Edwigę z wody i posadził na stołku obok. Teraz wchodził w nią patrząc jej w oczy. Nie był sobą. Widziała w nim zwierzę sycące się jej wdziękami. Czuła, ze takowe przesłuchanie mogło być nadużyciem... jakże miała jednak to powiedzieć, on jest wykształcony, wie wszystko a ona? Jest jedynie kobietą, która musi służyć. Poczuła znajome uczucie. Mnich skończył. W jej wnętrzu rozlała się ciepła ciecz, gtóra szybko zaczęła wyciekać po jej udach. Jak ogniem rażona wskoczyła do misy i obmyła się. - Ojcze, będą ślady, to ze mnie cieknie! - szepnęła przerażona. - A kto miałby je znaleźć, twoi starzy pracodawcy? - uspokoił zmęczonym, spokojnym tonem. Patrzył dalej jak kobieta myje nogi. Robiła to tym razem zupełnie bez zkrępowania. Wiedziała, że już ją miał, że poznał jej kobiece tajemnice. On z kolei patrzył z dumą na swoją nową zdobycz. - Teraz jestem cię pewny, dziewko. - Starałam się - odrzekła - Widziałem. Teraz nie będziesz zadawała pytań. Nie chcę też, by ktoś nieczysty służył mojej sprawie... - Nieczysty? Przecież my... - Nie o to chodzi. To się nie liczy, jestem duchownym, czy to jasne?! - Tak, przepraszam. - Będziesz musiała się spowiadać. Co drugi dzień.. Raul poczuł grzeszną przyjemność a jego przepaska biodrowa była mokra jak niegdyś, gdy przestawał być chłopcem. Nie cłuchał dalej. Puścił się biegiem do swojego pokoju. Padł na kolana i złożył ręce do modlitwy...