1. Teściowa


    Data: 09.01.2021, Kategorie: Fetysz Dojrzałe Tabu, Autor: Danpaw

    ... dźwięki bardzo orientalnej muzyki. Podchodzi do mnie i nagle potyka się o dywan. Puszka wypada jej z dłoni ale na szczęście nie zdążyła jej jeszcze otworzyć więc bezpiecznie turla się gdzieś w kąt pokoju. Kobieta jak długa pada mi na kolana, a ja odruchowo łapię ją i przytrzymuję. Leży w poprzek brzuchem na moich udach i zaczyna się śmiać. Jej śmiech udziela się i mi więc po chwili oboje głośno się zaśmiewamy.
    
    -Ale jestem nieostrożna, mam szczęście, że mnie złapałeś. Co ja bym bez ciebie zrobiła?
    
    -Zdecydowanie ci się udało. Sama widzisz jak to dobrze mieć zięcia, który mimo wieku ma w miarę dobry refleks.
    
    -O tak, nie bez powodu mówię, że jesteś moim najlepszym zięciem Pawle. A co do wieku to przecież jesteś jeszcze młody i na pewno masz dużo energii.
    
    -No wiesz, jak się ma młodą żonę to trzeba mieć dużo energii.
    
    -Podoba ci się taka muzyka? To melodie z moich rodzinnych stron.
    
    -Może być, miła i melodyjna, łatwo wpada w ucho.
    
    Zaczynam się zastanawiać, bo rozmawiając Guli ciągle leży na moich nogach. Nie przeszkadza mi to, bo jest lekka . Niestety spodnie są na tyle luźne, że prawie nie widać kształtu jej tyłka.
    
    Moje myślenie przerywa jej głos.
    
    -Sam widzisz jaka jestem niezgrabna. Przewracam się we własnym domu.
    
    -Tak bywa, może to wina piwa, które wypiłaś.
    
    -Uważasz, że nie powinnam tyle pić ?
    
    -Wszystko można robić byle z umiarem. Jesteś dorosła więc wiesz co robisz.
    
    Wierci się przez chwilę.
    
    -Ale masz twarde uda, prawdziwie ...
    ... męskie.
    
    -Dziękuję dużo chodzę, trochę ćwiczę to i się takie zrobiły.
    
    -Cieszę się, że moja córka ma takiego męskiego męża, a ja zięcia.
    
    -Miła jesteś mamusiu.
    
    -Przykro mi, że cię tak zaniedbuje.
    
    -Hahaha uważasz, że powinienem ją ukarać tak jak wspominałaś?
    
    -No nie, ona na to nie pozwoli, jest za nowoczesna.
    
    -Sama widzisz, nic się nie da zrobić.
    
    -Podaj mi piwo proszę.
    
    Daje jej swoją puszkę. Guli ciągle leżąc odchyla głowę i dłuższą chwilę pije.
    
    -Ale ja jestem jej matką i czuję się odpowiedzialna za jej zachowanie. A poza tym sam widzisz, że też potrafię się źle zachowywać. Na potwierdzenie tego odbija się jej głośno.
    
    W głowie zaczyna mi coś świtać. Coś od czego mój kutas zaczyna rosnąć. Zastanawiam się nad tym co powiedziała teściowa i jednocześnie myślę, czy czuje, ze mi stanął bo dotykam nim jej brzucha.
    
    -Masz rację. Ty ją wychowywałaś i ty za nią odpowiadasz. W związku z tym uważam, że należy ci się kara zarówno za jej jak i za twoje zachowanie.
    
    -Hihihi chętnie poddam się karze, mężczyzna powinien być zadowolony ze swojej kobiety, a ty nie jesteś i to moja wina. Źle ją wychowałam.
    
    -W takim razie uważam, że adekwatną karą za wasze złe zachowanie będzie 10 klapsów.
    
    -Podsuń się trochę wyżej Guli. Rozkazuję i ta posłusznie, ciągle się śmiejąc, przesuwa się na moich udach tak, że teraz leży na nich nie brzuchem a biodrami. Biorę zamach i uderzam ją w pośladek. Niebyt mocno ale i nie słabo.
    
    -Nie to nie może tak być. Mówię i postanawiam pójść na ...
«1234...7»