Dyrektorka
Data: 15.01.2021,
Kategorie:
BDSM
Dojrzałe
Fetysz
Hardcore,
Oral
Wytryski
Fisting,
Autor: Sylwunia
... by cię też dopisała do rodziny Ha, Ha, ha! Może ty ją masujesz jak mnie przed chwilą, a ona ci obciąga? Pamiętaj Włodeczku, że taka suka to weźmie ci do buzi, potem twoją spermą wymasuje w środku swoją pizdę i tatuś jak ta lala – górnik strzałowy Włodzimierz B. Ha, ha, ha. A może tą co przyjęłam na zastępstwo pół roku temu, tę Brygidę - cycatą blondynkę. Macasz ją knurze jak sprząta? Taka wdówka to na pewno potrzebuje pomocy w domu, a cipa też ją swędzi! No kurwa mów! Jebiesz te głupie kurwiszony - sprzątaczki? Jak która lubi? Tę Brygidę to na pewno żeś też od tyłu walił i dobierał się do jej dupy – zauważyłam, że to lubisz knurze! Wygląda na taką co obciągnie huja wyjętego prosto z tyłka, no mów! Zrobiłeś jej podmiankę: dupa, cipa, buzia? Włodek wybałuszył na nią oczy i stał mocno wystraszony. Zaczął się tłumaczyć, że absolutnie, że w ogóle, że on jest przeważnie rano, a one po południu, że ma swoją robotę - tłumaczył się jak dzieciak. - Jo się prawie nie odzywóm do tych lampucer. Pieroński babska jyny godajom o warzyniu i kiero jakigo złego chłopa miała – powiedział między innymi. - Dobra. Chodź tu stary knurze. Jak jesteś taki wierny swojej pani Dyrektorce prosiaczku to ona ci jeszcze da soczku. Mam resztkę, a nie będę z taką drobnostką chodzić do łazienki. Ty to Włodeczku łykniesz – i puściła krótki zrzut moczu do wąsatych ust Włodka. Po tym był jeszcze jeden i jeden. Po tej akcji Włodek wymamrotał: – Chuja to wert, taki loci komuś do pyska, ale na władza nie poradza. Na ...
... koniec dyra powiedziała Włodkowi już grzeczniej:- No co, napiła się świnka trzy kubeczki soczku? Nie jęcz, masz chyba ze mną dobrze ? Finansowo ,,oficjalnie” i ,,do ręki” też , co? Zaraz ci go jeszcze obciągnę. Powiedz, ta twoja stara baba to by chyba umarła z emocji jak byś jej go próbował dać polizać, a nie daj Boże obciągnąć z spustem do ust? No Włodku powiedz, jak wy to mówicie między sobą na tej ,,grubie” ? : ,,wydupczyłeś ta swoja baba jakoś inaczyj niż na misjonorza pod pierzynom i po ćmoku”? Włodek milczał, tylko coraz głośniej sapał w miarę walenia mu konia przez dyrektorkę. Miał go takiego dość sporego z owłosionymi jajami. Dyra jedną ręką przytrzymywała zsunięty silnie napletek, a d**gą robiła mu główkę na okrągło. Zaczął głośniej jeszcze sapać i mamrotać ,,kurwa, wal go mocnij, zwal mi tego huja aż się wyrzygo, wytrzep mi …. kurwa!”.Wtedy mojej żonie, chyba z tego patrzenia się, coś pomieszało się w głowie. Cofnęła się parę kroków na korytarz, a potem pędem weszła niby zziajana do pokoju i powiedziała:- Pani dyrektooor! Wypadek w szkole! O przepraszam …. nie wiedziałam… ale policja kazała przyjechać … . Bardzo przepraszam, witam Panie Włodku. Dyrektorka skoczyła jak oparzona, potem wybałuszyła na moją żonę oczy. Włodkowi z niedowalonego fiuta poleciało właśnie kilka małych strzałów. - Jak tu Pani weszła? Co to ma być? Nie macie mojego telefonu?! Ja Panią wyrzucę ze szkoły, to ma Pani pewne pani magister – dodała z złością.Żona pracowała bowiem warunkowo - kończyła ...