Dyrektorka
Data: 15.01.2021,
Kategorie:
BDSM
Dojrzałe
Fetysz
Hardcore,
Oral
Wytryski
Fisting,
Autor: Sylwunia
... ładnie. Nie przejmuj się, twój maż cię pochwali. Będzie miał trzecią dziurę gotową.
Potem już poszło gładko, sfotografowali wpychanie do pochwy żony komórki i majtek. Odwiązali ją, a dyrektorka powiedziała:
- Pamiętaj co mówiłam, do końca miesiąca ma cię nie być. Jak jeszcze raz do nas przyjdziesz, to dam ci w nagrodę kurewko zwolnienie za porozumieniem stron. Na razie masz dyscyplinarkę na podstawie donosu z tymi fotami. Naruszenie dobrego imienia szkoły i zawodu i tym podobne
pani magister. A jak coś strzelisz z pizdy o tym co tu widziałaś to już wiesz, fotki pójdą do neta.
Moją żona wychodziła z sypialni rozkraczona jak po konnej jeździe. Komórka i majtki w jej pochwie nie pomagały. Odbyt miała tak rozciągnięty, że bała się jakiejś niemiłej przygody.
Dyrektorka rzuciła:
- Odprowadź ją Włodek i przypilnuj żeby odjechała. Idę się położyć.
Włodek poszedł za moją żoną i na parterze złapał ją nagle z rękę, a d**ga zakrył jej usta.
- Jo żech ci godoł, że cie wydupcza. Teroz ci to zrobiym.
Wciągnął żonę do dolnej łazienki. Posadził ją na muszli i zaczął od razu walić ją w usta. Trzymał ja za włosy jedna ręka, a d**gą dopychał jej głowę do swojego krocza. Zaczęła się krztusić, mówiła ,,puść mnie, puść minie”. Reakcja była taka, że przyśpieszył i z wielkim jękiem spuścił się jej w gardło. Żona zwymiotowała do umywalki, gdyż Włodek, widząc co się świeci pociągnął ja za włosy w jej kierunku. Mył jej twarz ręką i wytarł do ręcznika. Potem posadził ją na ...
... pralce i zaczął od razu wciskać jej dłoń do cipy. Żona zrozumiała, że się mu spieszy żeby nie podpaść dyrze. Wyciągną jej mokre majtki z cipy i wpakował je żonie do ust. Wypchnęła je językiem, poniósł je z ziemi i włożył znowu palce do jej cipy. Zaczął wyciągać jej telefon, ciągnął za kondomy ale złapał ze złej strony – ześlizły się z niego. Trzeciej próbie towarzyszyły sapania żony, która chciała jak przedtem go wypchnąć. Udało się, poleciał z trzaskiem na posadzkę. Po tej operacji zaczął robić mojej żonie ręką. Już po chwili miała ja bez kciuka, potem z kciukiem, a za chwilę po jego zegarek. Żona przyznała mi otwarcie, że puściły jej wtedy emocje i wymamrotała:
- Ty jesteś dobry knurze! Jak potrafisz dogodzić takiej suce jak dyra to naprawdę jesteś dobry. Ty pierdolony, kosmaty, wielki knurze daj mi tu tego twojego palanta. Ale już stojącego. Wal go jedną ręką a d**gą mnie pierdol. Uniosę teraz biodra, a ty wsadź mi go do dupy. No już, ręka w cipie, pała w dupie. Na koniec spuścił się mi dość nieoczekiwanie w odbyt. Pozbierałam swoje rzeczy i wróciłam do domu.
Moja żona do niedawna uczyła w szkole podstawowej języka polskiego. Jednak nie tylko zła atmosfera w pracy, lecz również wypadek, zadecydował o tym, że postanowiła się zwolnić. To, że była 29-letnią blondynką o błękitnych oczach, ponętnej figurze z dużymi piersiami i długimi nogami też jej zapewne nie pomagało – babskie grono pedagogiczne bywa surowsze niż jury w konkursie Miss Świata. Ale przeważyło jedno, ów ...