Agnieszka i jej mężczyźni cz.5
Data: 21.01.2021,
Kategorie:
Anal
Tabu,
Autor: AgaFM
... przespała się z Felkiem, jeśli Michałowi by to nie przeszkadzało? W ten sposób mogliby kiedyś umówić się we czwórkę a wtedy Aga zdradziłaby im obu swój sekret dosiadając na ich oczach swojego brata. Sekret by się wydał, ale Aga była pewna, że Lilka z Michałem nigdy by go nikomu nie zdradzili. Zamiast tego korzystaliby z możliwości jakie dawałaby taka znajomość. Już teraz wiedziała, że Lilkę na pewno podnieciłby ten pomysł. Wyraziła się jasno w tej kwestii podczas ich ostatniej rozmowy. Ciekawe tylko jak zareagowałby Michał gdyby zobaczył ją jak obciąga kutasa jemu, a zaraz potem swojemu bratu? Albo gdyby Felek zacząłby posuwać ją na jego oczach, i to jeszcze dajmy na to w dupę? Co by zrobił gdyby zobaczył jak brat wali w odbyt swoją siostrę? A potem jeszcze jego dziewczynę? Podnieciłby się? Czy może zniesmaczył? Strasznie intrygowały ją te kwestie. Wiedziała, że nie mogła jeszcze wypytać o to Lilki, bo przecież nawet jej jeszcze nic nie powiedziała. Mogła się co najwyżej domyślać. Zdziwiłaby się jednak gdyby dowiedziała się, że pomysł na który wpadła, Lilka z Michałem już wprowadzali w życie. Jednak ich wybrankami byli właśnie jej siostra ze swoim mężem.
- No nie wiem czy to by pomogło……musiałabym chodzić z takim gościem jakiś czas…..zapraszać go do domu, na imprezy, żeby wszyscy zobaczyli nas w towarzystwie…..
- Wiesz, ja zawsze w tym czasie mógłbym zacząć zapraszać do domu Ankę…..zamknęlibyśmy w ten sposób gęby wszystkim niedowiarkom.
- No tak…..tylko, że ja ...
... akurat nie mam żadnego kandydata…..nawet nie znam nikogo kto mógłby się nadać….
- No jak to…..a w pracy, jakiś kumpel czy coś….nikt ci nigdy nie wpadł w oko?
- Nie….cały czas miałam w oku ciebie…..a w d**gim ojca….moje kontakty z mężczyznami w pracy ograniczały się wyłącznie do spraw zawodowych.
- No to nie wiem……może wystarczy, że ja zacznę sprowadzać Ankę do domu….. – stwierdził Felek. Byli już w korytarzu i szykowali się do wyjścia. Aga jeszcze raz posprawdzała czy wszystko powyłączali, pogasili i sięgnęła z wieszaka klucze od domu i samochodu.
- Może….. – odparła w końcu po chwili namysłu. W sumie gdyby kilka razy dziewczyny wpadły do niej w odwiedziny podczas gdy Felek siedziałby w swoim pokoju z dziewczyną….wyglądałoby to nawet wiarygodnie. Lilka też mogłaby przestać ją podejrzewać o romans z bratem….przynajmniej do czasu aż sama by się jej do niego przyznała.
W końcu wyszli z mieszkania i udali się na parking gdzie stał ich samochód zaparkowany kawałek dalej niż stał ich blok. Słońce paliło niemiłosiernie i Aga cieszyła się, że zdecydowała się nie przebierać.
Felek miał na sobie krótkie spodenki i koszulkę bawełnianą, ale była na tylko gruba, że ledwo wsiadł do auta a już czuł, że pocą mu się pachy. Na podróż co sąsiedniego Poznania, to on zawsze siadał za kierownicą. Aga prowadziła prawie tylko wtedy gdy zabierała go pijanego z imprez które wyprawiali jego kumple. Nie, żeby jej nie ufał za kółkiem czy coś. Po prostu jeśli był w stanie, sam zawsze wolał ...