Agnieszka i jej mężczyźni cz.5
Data: 21.01.2021,
Kategorie:
Anal
Tabu,
Autor: AgaFM
... Dobra……spadamy stąd….już czuję, że mnie wszystko swędzi. Muszę się wykąpać…. – stwierdziła udając się w stronę swojego miejsca w aucie.
- No no…. – odparł zadowolony Felek. Nie tylko udało mu się przelecieć siostrę poza domem ale i po raz kolejny miał okazję się na nią zeszczać. To był dobry dzień, a przecież się jeszcze nie skończył. Mimo iż udało mu się nasikać jej do wnętrza pochwy to wciąż nie zrobił tego do jej buzi ani na jej twarz. Po cichu więc liczył na to, że Aga pozwoli mu na to wieczorem. Ale tym razem miał zamiar ją o to zapytać. Mogłaby się na niego nieźle obrazić gdyby na przykład zaczął sikać jej do buzi w czasie gdyby robiła mu loda.
- Kurde ej…..w całym samochodzie będzie teraz śmierdziało…. – zauważyła gdy już jechali do domu. Felek również czuł unoszącą się delikatną woń moczu bijącą od jego siostry ale ani trochę go to nie raziło. Wręcz przeciwnie. Nie pozwalało mu to przestać myśleć o tym jak na nią sikał.
- Jak wysiądziesz to przestanie heheh…. – zażartował. Co chwilkę zerkał na nią przypominając sobie wyraz jej twarzy gdy wkładał jej w cipę sikającego kutasa. – A fajnie było w ogóle? Jak ci siknąłem do środka?
- Czy ja wiem….ciepło było, to na pewno….czułam jak się wylewało…. – opisywała bratu – Mam tylko nadzieję, że nie dostanę teraz jakiegoś zakażenia czy coś….
- Eeee….słyszałem, że mocz działa właśnie odkażająco…. – stwierdził Felek.
- Ciągle czuję jakby mi jeszcze wypływał…..w ogóle jak przyjedziemy, to pójdziesz pierwszy i ...
... zobaczysz czy nikogo nie będzie na klatce….bo nie mam zamiaru mijać się z kimś, żeby poczuł, że walę sikami….
- Hahah….. – teraz Felek parsknął śmiechem na całego. – No tego byśmy nie chcieli….
- Wiesz co….jak dalej będziesz się tak podśmiewał, to już więcej tego nie zrobisz….. – odparła mając oczywiście na myśli sikanie na siebie.
- Nie no wyluzuj siostra…..przecież ja nie z ciebie się śmieję…. – dodał szybko Felek który nawet lekko się wystraszył. Ani myślał, żeby miał być to ostatni raz kiedy na nią nasikał. – Wyobraziłem sobie tylko jak mijasz sąsiadkę z dołu, tą co sama często wali siurami….
- Ta żulica?
- No dokładnie…..jakby cię tak poczuła to wiesz, znajomy zapaszek w sumie dla niej….mogła by stwierdzić, że używasz tych samych perfum czy coś….. – wybronił się bo teraz to Aga parsknęła śmiechem.
- Heheheh.,…..boże Felek, ale ty to jednak masz nie równo pod tą kopułą….
- Ehh, może trochę…. – odparł gdy już dojeżdżali pod blok. – Ale to chyba dobrze co nie?
- No właśnie czasami się zastanawiam…. – odparła z przekąsem. Gdy parkowali niedaleko klatki w której mieszkali, Aga zaczęła się rozglądać czy nie kręci się w koło zbyt dużo ludzi? Na oko wyglądało w porządku. – Dobra, idź pierwszy….. – poleciła bratu. Sama również chciała już wyjść z auta, zrzucić z siebie ubrania, które czuła, że się do niej kleją i wskoczyć do wanny.
Cała akcja przebiegła dość sprawnie i Agnieszka bez większych problemów i strachu, że
ktoś poczułby od niej mocz, wpadła do ...