1. Gosia i jej tata cz.2


    Data: 14.02.2021, Kategorie: Anal Tabu, Hardcore, Autor: AgaFM

    ... dużą
    
    przestronną łazienkę której zawsze mu zazdrościła no i przede wszystkim sypialnię. Spędziła w niej z nim niezliczoną ilość nocy zanim wyprowadziła się na swoje mieszkanie. Pamiętała, że czasami zaprowadzał ją do niej nawet po kilka razy dziennie. Zwłaszcza po osiemnastych urodzinach. Wtedy właśnie przypadał okres gdy pieprzył ją najczęściej i najwięcej. Czasami nie miała nawet sił by wyjść z koleżankami na imprezę bo miała tak obolałe krocze, że jedyne o czym myślała to położyć się i spać. I tak przez jakieś pięć lat aż poznała Adama i wyniosła się z domu. Dawne życie jednak nie dało o sobie zapomnieć.
    
    Tata nie dał jej o sobie zapomnieć. Tego właśnie tak długo nie mogła mu wybaczyć.
    
    Założyła rodzinę, wyszła za mąż, urodziła dziecko a on i tak w końcu wrócił by domagać się swojego. Przyparł ją wtedy do muru i musiała kochać się z nim po kątach, gdy nie było nikogo w jej domu albo gdy przychodziła do niego. Na dodatek przestał ją pieprzyć w cipę i od czasu wyjścia za mąż ruchał ją tylko w dupę. Robił to przez ponad czternaście lat. Aż do teraz. Teraz w końcu głównie za jej namową zaczął znowu odwiedzać jej muszelkę. Gośka bowiem pogodziła się ze swoim losem, przebaczyła ojcu grzechy i zaczęła cieszyć się ich współżyciem. Takie podwójne życie było o wiele bardziej interesujące niż szara rzeczywistość. Zwłaszcza, że ojciec mimo swojego wieku był naprawdę wprawnym posuwaczem. I pokaźnie obdarzonym przez naturę. Nie to co jej mąż który miał ledwo przeciętnego kutasa. ...
    ... Kiedyś przerażało ją to, że ojciec wpycha w nią tak wielkiego penisa, jej niedojrzała cipka i wąski tyłek zawsze bolały ją po każdym stosunku. Teraz jednak uważała się za prawdziwą szczęściarę, bo wiadomo, że im kutas większy....tym lepiej.
    
    Po sypialni przyszła pora na kuchnię. Tam Gośka spędziła ponad dwie godziny, czego ani
    
    trochę się nie spodziewała. Potem salon, łazienka, korytarz.....i nim się obejrzała Wiki wróciła ze szkoły. Czas zleciał jej w mgnieniu oka, ale tak było zawsze gdy człowiek miał co robić.
    
    - I co tam w szkole? – zapytała córkę gdy usiadły sobie na chwile w salonie.
    
    - A nic.....nudy jak zawsze.... – odrzekła Wiki, rozglądając się po salonie.... – o widzę, że mama posprzątała......jak czyściutko....
    
    - No kurde.....od rana latam na ścierce..... – odrzekła z dumą w głosie. Posprzątać mieszkanie w jeden dzień to nie lada wyzwanie. Zwłaszcza po odwiedzinach ojca.
    
    - No coś ty......od rana lata mama ze ścierą? – Wiki nie dowierzała.
    
    - No tak, tak..... – odrzekła. – „ W międzyczasie tylko wpadł dziadek i się trochę pobzykaliśmy” – dodała w myślach.
    
    - A u mnie też mama ogarnęła?
    
    - No jeszcze co...... – odparła oburzona.... – ty też masz rączki.....sama sobie możesz posprzątać.
    
    - Łeee......myślałam, że mnie to minie..... – odrzekła zasmucona Wiki.
    
    - Nie przesadzaj......burdelu jakiegoś tam nie masz.....zetrzesz kurze, odkurzysz i będzie cacy.....
    
    - Nie chce mi się.....
    
    - A co masz ważniejszego do roboty?
    
    - Chciałam iść do ...
«12...212223...31»