Kanapa syna - Opowiadania Erotyczne

Kanapa syna

... latorośl

Wieczorem wszyscy zaczęli się przygotowywać do spania i w końcu Piotr zapytał

-Mamo to co mogę dziś spać z Tobą??

- no dobrze umyj się porządnie….

-super będę czyściutki

I zniknął w łazience… Nie było go chyba z 15 minut… i po wyjściu zaraz wskoczył do mojego małżeńskiego łoża…

Anna również dokładnie się umyła ubrała przewiewną nocna koszule bez guzików związaną tylko paseczkiem aby mieć dogodny dostęp do cyców w przypadku nocnego karmienia małego..Położyła się obok syna ten odwrócił się do niej plecami na bok wyłączyli światło i zasnęli.

Około północy obudził ją płacz małego..

-znowu chce jeść…

Wzięła chłopca z łóżeczka ,rozwiązała paseczek nocnej koszuli uwalniając swoje mleczne duże cyce.. ułożyła się na boku i podała sutka małemu..

Po chwili usłyszała głos starszego syna..

-Mamo to niesprawiedliwe…

-co jest synu…???

- no to że maluch dostaje tyle twojego mleczka a ja…

-co……… ty byś też chciał?

-a pewnie chciałbym spróbować jak smakuje mogę??

Anna odwróciła się na wznak umożliwiając synowi dostęp do swojego d**giego suta..

Teraz dwóch jej synów posilało się..lecz..

Piotrek nie tylko ssał mleczko ale i języczkiem lizał sutka ,który nabrzmiał bardzo..

Mocne ssanie małego i lizanie starszego syna spowodowało potężna stymulacje tak że Anna zaczęła cichutko wzdychać z rozkoszy a potem jęczeć..

Piotr widząc to chwycił delikatnie cyca i zaczął go leciutko masować i całować

-co ty ...

... robisz synku???

-pieszczę cię mamo chce aby było ci dobrze..

-oh jest mi dobrze ale…

-pójrz mamo jaki jestem podniecony…

I chlopak ściągnął spodnie od piżamy ukazując..stojącego na baczność kutasa.. nie był może gruby ale był długi

-synku… no widzę… poczekaj chwilę

Anna wstała i położyła małego do łóżeczka kiedy wróciła młody leżał już całkiem nagi

Kobieta ułożyła się tak aby mieć dostęp do jego chuja i zaczęła delikatnie lizać go na całej długości

Potem chwyciła go w rękę i powoli zaczęła poruszać..

Mamo.. oh ja już nie mogę musze się spuścić…

Chodź do mnie..

Ania położyła się na wznak i kazała synowi usiąść okrakiem na jej brzuchu a następnie nakierowała chuja pomiędzy swoje duże cyce..

-Posuwaj moje piersi synku spuść się ..na twarz kochanie…

Młody złapał oba wymiona ścisnął je i zaczął ruchach chujem..

Po minucie ostrego jebania cyców wyprężył się mocno

I trysnął Mamie cały swój ładunek na twarz… było tego sporu

Anna zlizała wszystko co było w zasięgu języka a potem zebrała resztki z twarzy palcami i wylizała je..

- no widzisz nie tylko ty miałeś dziś specjalny pokarm ja tez skorzystałam masz słodka spermę synku..

-a teraz idziemy spać..

Tak Mamo.. chce przytulic się do ciebie..

I nagi chłopak otulił swoja Mamę jedna nogą tak że kutasem zwisającym już swobodnie dotykał jej uda

Mama objęła go ramieniem także Piotr miał także dostęp do jej gorących wymion..

Zasnęli oboje po chwili..