1. Siostra cz. 3- Praca, praca, praca...


    Data: 13.07.2019, Kategorie: Tabu, Fetysz Autor: Obergal

    ... godziny, bez wzbudzania niczyich podejrzeń. Problemem pozostawało jedynie miejsce naszej schadzki. W domu nie mogliśmy, bo spał tam Darek, oraz nasza mama. Pozostawał jedynie samochód, gdzieś na uboczu… Dwie minuty po godzinie d**giej w nocy opuściliśmy zakład pracy i udaliśmy się w drogę do domu… Po kilku minutach jednak zjechałem z głównej drogi, w uliczkę, która prowadziła właściwie do nikąd. Kończyła się małą zatoczką w lesie, gdzie mogliśmy czuć się względnie bezpiecznie, tym bardziej o tej porze…
    
    Wysiedliśmy z auta i od razu do niej przylgnąłem całując ją namiętnie w usta, a moje dłonie powędrowały wprost na jej tyłek. Tego mi było trzeba. Bliskości jej ciała, jej języka oplatającego się wokół mojego, jej przyspieszonego oddechu, gdy przygryzałem jej ucho, a ręce trzymałem już w jej spodenkach, na gołych pośladkach… Oderwała się ode mnie i zdjęła z siebie koszulkę i stanik. W świetle księżyca jej piersi wyglądały pięknie. Chwyciłem je w dłonie i zacząłem masować. Mój język już pieścił jej sutki, gdy poczułem, jak rozpina mi spodnie i uwalnia sterczącego dumnie kutasa. Jej ciepła dłoń ugniatała delikatnie moje jaja. Oparła się o auto i nieco zniżyła, po czym przyciągnęła mnie do siebie i włożyła sobie mojego fiuta między cycki. Nie musiała mi tłumaczyć, co mam robić. Zacząłem rytmicznie posuwać przestrzeń między jej piersiami, patrząc na jej uwodzicielski uśmiech. Było to dla mnie nowe, a zarazem bardzo podniecające doświadczenie. Podniecające do tego stopnia, że ...
    ... chwilę później złapałem kutasa w dłoń i spuściłem się mojej kochanej Beatce na jej śliczną buzię… I tu spotkało mnie kolejne zaskoczenie. Beata zamiast wytrzeć sobie twarz chusteczką, powoli zbierała paluszkiem moją spermę i oblizywała…
    
    Wokół nas zaczęło świtać, ale do teoretycznego zakończenia naszej pracy mieliśmy jeszcze dwie godziny, które postanowiłem wykorzystać. Nie pozwoliłem jej ubrać bluzki, a w zamian zacząłem się dobierać do jej spodenek. Po chwili stała przede mną całkiem naga. Oparłem ją znowu o auto i tym razem to ja kucnąłem przed nią. Chwyciłem jej nogę i przyciągnąłem jej stópkę do ust. Już mówiłem, że wprost uwielbiam jej stopy. Zacząłem ssać jej paluszki. Kocham to robić. Później wylizałem jej całą stopę… Czynność tą powtórzyłem także z d**gą stópką… Sekundę później moje usta całował już okolicę jej kolan, a następnie wewnętrzną część ud… Rozchyliłem mocniej jej nogi i bez zbędnego przedłużania przejechałem językiem po jej mokrej cipce… Ten smak mnie zniewala za każdym razem. Mój język błądził po jej łechtaczce, a palce wślizgnęły się w jej dziurkę… Po kilku minutach ona również rozpłynęła się w rozkoszy…
    
    I kiedy już myślałem, że to już koniec, pieszcząc dłońmi jej piersi usłyszałem z jej ust magiczne słowa: “zerżnij mnie jak dziwkę”. Opadła mi szczęka, a ona powtórzyła swoje słowa… Trzeci raz już nie musiała. Chwyciłem ją w pasie, obróciłem i popchnąłem na maskę samochodu. Strzeliłem jej mocnego klapsa w pośladek i bez ceremonii wdarłem się kutasem w ...