Panna z wielka dupa
Data: 14.07.2019,
Kategorie:
Mamuśki
Autor: Marcel
Obczaiłem ją w markecie, w którym robię zakupy co jakiś czas. Zwykle widywałem ją z samego rana, na dziale z chemią. Od pierwszego spotkania przykuła moją uwagę, a właściwie to przykuła ją jej wielka, okrągła, piękna dupa. Naprawdę nigdy wcześniej nie widziałem kobiety tak zbudowanej, o takich miłych proporcjach przy dużych piersiach i ogromnych pośladkach. Była brunetką o śniadej cerze, miała gdzieś tak metr sześćdziesiąt pięć na oko, zawsze chodziła w mocnym makijażu no i w firmowych, czarnych dresach, które pieszczotliwie opinały jej ogromny skarb. Tak ta dziewczyna miała tyłek jak złoto. Za każdym razem kiedy byłem w sklepie szedłem na ten dział z chemią i rozglądałem się za nią. Kiedy akurat pracowała robiłem kilka rund między regałami, kręciłem się i podglądałem ją jak jakiś pierdolony stalker - to było creepy, ale cholera, musicie mi wierzyć, że jej dupsko to było zjawisko nie z tej ziemi i nie dało się oderwać oczu. Nie wiem czy się zorientowała, że ją tak napastliwie obserwuję. Chyba nie zdawała sobie z tego sprawy, nie wiedziała, że ma cichego adoratora. I trwało to jakiś czas, po prostu robiłem tak kilka miesięcy - byłem w tym sklepie to szedłem podziwiać z ukrycia jej dupcię. Czasami o niej myślałem nie będąc na zakupach, ale rzadko. Rutyna dnia codziennego zabijała seksualne fantazje. Ale do czasu cholera, aż coś we mnie pękło.Byłem w tym sklepie i autentycznie potrzebowałem znaleźć pewien płyn do płukania ust, ale za cholerę nie mogłem wyczaić gdzie to na półce ...
... stoi. Kiedy pomyślałem, że mam zagadać do tej dziewczyny i spytać o ten płyn, to zrobiło mi się ciepło - z podniecenia i z nerwów. Nigdy do niej nie zagadałem, nawet nie powiedziałem wcześniej dzień dobry. Stała do mnie tyłem, układała coś na regałach. Oczywiście miała na sobie te czarne obcisłe dresy, a jej masywne dupsko sprawiało wrażenie, jakby zaraz miało rozerwać ten materiał i wyskoczyć na zewnątrz. Odchrząknąłem, przełknąłem ślinę i odezwałem się do niej:- Przepraszam, dzień dobry. Mogłaby mi pani pomóc?Zanim odpowiedziała, odwróciła się do mnie i spojrzała na mnie zaciekawiona. Miała brązowe oczy i naprawdę miłą, okrągła twarz. Nagle przestała składać się dla mnie tylko z tego cudnego tyłka. Miała do zaoferowania o wiele więcej. Co za dziewczyna, mówię wam. A kiedy odezwała się, to jej głos okazał się wyjątkowo słodki. No nie, myślałem, kiedy tak sobie chwilę rozmawialiśmy i w końcu poszła mi pokazać gdzie stoi ten płyn. Nachyliła się, wypięła tym swoim cudeńkiem i wiedziałem już do cholery, że muszę ją zdobyć. Nie ważne jak. Musiałem się z nią przespać. Byłem zdesperowany. Pożądałem jej jak nigdy nic niczego.- Przepraszam, że to powiem - zacząłem głupio, kiedy już miała sobie pójść. - Ale ma Pani cudowne oczy i uśmiech i chcę się z Panią umówić.Popatrzyła na mnie chwilę z przestrachem, ale zaśmiałem się i zacząłem nawijać dalej o tym, że to naprawdę dziwne, ale strasznie mi się podoba i że często tutaj bywam i kiedy jestem, to cieszę się, widząc ją tutaj. Rzuciłem ...