Suka tęskni
Data: 09.04.2021,
Kategorie:
BDSM
Dojrzałe
Tabu,
Autor: Easty23
Pana nie było już od wielu dni... Sprawy zawodowe, wyjazd... Stały kontakt, jednak na odległość. Nie podejrzewała że tęsknota pojawi się tak szybko, w sumie byli przyzwyczajeni do dłuższych rozłąk... ale nie tak długich jednak.
Rozkojarzenie w postaci wyjazdu na weekend, dobrej imprezy, baletu, nie pomagało zmniejszyć tego uczucia pustki, braku czegoś ważnego, pewnego elementu, który był na tyle istotny że odseparowanie stawało się nie do zniesienia.
Po południu dostała wiadomość: " Jak pracujesz od dnia X do dnia Y?"
Szybka odpowiedź brzmiała "Wolne"
"Spędzimy razem noc po moim powrocie" - czytając te słowa oczy rozszerzyły się w niedowierzaniu, całe ciało wypełniło cudowne ciepło na samą myśl tego co się stanie.
Noce z Panem były rzadkością, przywilejem.
Mimo tego, że Suńka pragnęła ich całą sobą, nie zdarzały się zbyt często. Wiedziała że szykuje się coś specjalnego.
Po chwili zaczęła otrzymywać kolejne instrukcje:
"Przyjedziesz do (Miejsca X) o 22:00. Masz mieć na sobie ten cudowny koronkowy komplet, pas, pończochy, obowiązkowo obcasy... Makijaż ma być mocny, chcę go zetrzeć Twoją śliną, kiedy będziesz dławić się moim kutasem"
"Dobrze, Mój Panie" - zdołała odpisać jedynie te parę słów, była zaskoczona wcześniejszym powrotem, zaskoczona, ale szczęśliwa.
Na miejscu była godzinę przed czasem. Zrobiła się na bóstwo, perfekcyjny makijaż, VerSucze unoszące się w okolicach jej uszu... w końcu outfit... dokładnie taki, jaki chciał Pan... Chciała ...
... wyglądać dla Niego jak ekskluzywna kurtyzana.
Usiadła przy barze, zamówiła jak zwykle whisky bez lodu (bo lód w whisky, jeśli ktoś nie wie, jest strasznym faux pas), założyła nogę na nogę (obie odziane w czarne pończochy) i z wyzwaniem w oczach zaczęła przyglądać się mężczyznom zgromadzonym w knajpie.
Na paru można było zawiesić oko...
Paru ewidentnie pożerało ją wzrokiem...
I wreszcie znalazł się śmiałek, podszedł pewnym krokiem, proponując wspólną kolejkę... Fajny! Nie powiem że nie! Ale ja czekam na Kogoś!!!
Kogoś kto jest Top Of The Top.
Uprawiali jakieś small talki, bawili się w kotka i myszkę do momentu, w którym jej głowa nie obróciła się w stronę drzwi, dopóki nie zobaczyła w nich Swojego Pana.
Fala gorąca rozlała się po całym jej suczym ciele, zapominała jak mówi się po polsku, w majtkach poczuła momentalnie sam kisiel, kiedy jej Pan spojrzał prosto w jej oczy, samym spojrzeniem sprawiając że mimowolnie klęknęła pod barem przy którym siedziała.
Niespiesznie podszedł do baru, łaskawie schylił się żeby wyszeptać do ucha: "Kibel, teraz"
Była tak wytęskniona, tak napalona, tak chętna... pobiegła do kibla, czekając na Pana.
Weszła do kabiny, ściągnęła mokre od soków stringi, czując jak reszta spływa obficie po udach.
Kurwa! Jak tęskniła!
Drzwi się otworzyły i od razu poczuła w swoich włosach silną dłoń Pana, który mocnym szarpnięciem sprowadził ją od razu do parteru.
Bez opamiętania zaczął rżnąć jej usta, mocno dociskając lędźwie, ...