1. ONE XXXIII


    Data: 17.07.2019, Kategorie: Anal Blondynki, Laski Nastolatki Oral Autor: janeczeksan

    Popchnął kutasa na kilka milimetrów, opór był znacznie mniejszy. Znowu pomału kilka milimetrów. Nagle stało się coś niespodziewanego. Milena szybko odepchnęła się od zderzaka i mocno naparła pupą na wchodzącego w nią penisa. Ten wskoczył do środka, dziewczyna krzyknęła głośno i… zaczęła sama nabijać się rytmicznie na pulsującą w jej wnętrzu pałę. Znowu odwróciła głowę, popatrzyła z uśmiechem na mężczyznę.
    
    Trochę zabolało, ale tylko sekundę, teraz jest… tak... inaczej... Ale jest to bardzo przyjemne...
    
    Poczekaj chwilkę, zaraz będzie jeszcze przyjemniejsze – Jan odpowiedział uśmiechem.
    
    Teraz nie zważał na nic. Ciągle trzymał mocno dłońmi szczuplutkie bioderka i począł mocno pompować pupę dziewczyny. Nieznany do tej pory rodzaj seksu spodobał się laseczce, wzdychała głośno, pojękiwała w rytm ruchów mężczyzny. On wszedł w swój rytm tłoka parowego – mocno i równo ruchał dupę autostopowiczki. Jej jęki stały się coraz głośniejsze, oddech szybszy, czuł, jak napina się całe jej drobne, młode ciało. Wiedział, że nadchodzi orgazm, sam też już był bliziutko. Jeszcze przyspieszył, wzmocnił ruchy, słyszał mlaskanie jąder obijających się o ciągle mokrą cipkę. Milena wrzasnęła, właściwie zacharczała głośno, w jej gardle gotował się jakiś zwierzęcy skowyt. W tym momencie Jan trysnął do gorącej pupy. Wyrzucił z siebie kilka porcji spermy, po chwili puścił dziewczynę. Opadła na kolana, podparła się rękami, cała podrygiwała, sapała i jęczała. Z jej pupy wypłynęła stróżka białej ...
    ... galaretowatej piany. Odwróciła się do mężczyzny, popatrzyła na niego jeszcze błędnym wzrokiem.
    
    Matko! Teraz wreszcie wiem, co to prawdziwy orgazm – wysapała cicho – Janku, daj mi go jeszcze polizać.
    
    Nie zwrócił uwagi, że mówi mu po imieniu. Taki orgazm, jaki miał w tym młodym, zgrabnym tyłeczku wart był wszystkiego, mogła go nazywać, jak chciała. Milena objęła ustami pomału opadającego fiuta i wyssała z niego resztę spermy.
    
    Mówiłam, że lubię sten smak, prawda? Ale ty smakujesz inaczej, niż Radek
    
    Bo każdy smakuje inaczej, nawet ten sam facet może być słodki, słony, kwaśny, to zależy od diety.
    
    Wstała z kolan, otrzepała się, położyła dłoń na pupie, przeciągnęła nią po rowku i powąchała.
    
    Ile tego jest, ciągle kapie! Pachnie inaczej, niż ty – zauważyła.
    
    Bo to jest mój zapach pomieszany z zapachem śluzu w twojej pupie. Proszę, masz ręcznik, wytrzyj zadek i ubierz się.
    
    Muszę Radkowi powiedzieć, żeby tak jak ty ogolił sobie jajka, jesteś tam taki gładki i czysty, nic nie wchodzi między zęby. Ja się już niekiedy depiluję, robię sobie różne fryzurki, to on niech też to zrobi.
    
    Jan patrzył na gołą Milenę, podziwiał to młode, fantastyczne ciało. Poczuł, że znowu będzie za kilka sekund gotowy do kolejnego numerku. Chwycił dziewczynę za kark, przyciągnął do siebie, zwarli się w pocałunku, oplotła go ramionami, mocno przywarła do mężczyzny. Objął dłońmi oba pośladki, podciągnął młodą laseczkę do góry, przesunął ręce pod uda, uniósł na wysokość swoich bioder. Poprawił ...
«1234»