1. Lokator cz.II


    Data: 11.05.2021, Kategorie: Hardcore, Laski Oral Wytryski Autor: prostitute

    Razem z Michałem tworzyliśmy zgodną parę, na początku ukrywaliśmy się z tym ale bliżej Świąt Bożego Narodzenia oznajmiliśmy to naszym rodzinom. Moi rodzice byli zadowoleni że poznałam tak dojrzałego i ułożonego chłopaka, jedynie mój brat był trochę zniesmaczony. Rodzice Michała byli również zauroczeni mną. Wspólny Sylwester we dwoje przypieczętował naszą miłość. Zakochałam się i to mocno. Michał odbierał mnie z uczelni, pomagał przy nauce pytając o wszystko, do tego spędzaliśmy wiele wspólnych chwil i sex był cudowny. Jednak życie nie pozwoliło nam cieszyć się razem długo spokojem. W pracy Michała zaczęły się jakieś problemy i został on oddelegowany do Berlina na targi. Miał tam doprowadzić do podpisania umowy z Koreańczykami a jak nie zrobił by tego to szef zagroził mu zwolnieniem. Był to okres kiedy kończyłam zdawać sesję zimową i planowaliśmy pojechać do Karpacza. Plany przekreślone zostały w jednej chwili.
    
    Michał wahał się czy jechać czy nie, w końcu dwa dni przed wyjazdem oznajmił mi że zabiera mnie ze sobą. Z początku nie chciałam jechać jednak po chwili przemyśleń stwierdziłam że będę wspierała mojego ukochanego w tym projekcie.
    
    Kiedy byliśmy na miejscu okazało się, że szef całą odpowiedzialność przełożył na Michała a ten biedny, tak się tym stresował, że nie miał ochoty na spacery po Berlinie. Kiedy wrócił do pokoju ze spotkania miał łzy w oczach. Zaczęłam wypytywać jednak nie uzyskałam odpowiedzi. No cóż.
    
    Następnego dnia Michał niewyspany, ponieważ nie mógł ...
    ... zasnąć, znów chciał się spotkać z obcokrajowcami. Wtedy ja zainterweniowałam.
    
    - Może zaproś ich na kolację czy coś?
    
    - A mogę? - zaczął niepewnie dopytywać jakbym to ja wiedziała czy to wypada czy nie
    
    - Spróbuj co masz do stracenia - pocieszyłam go
    
    I tak też zrobił. Tylko myślałam że sam na tę kolację pójdzie. Jednakże Michał chciał bardzo abym i ja poszła. Nie byłam przygotowana na takie spotkania, miałam co prawda sukienkę ale była ona raczej przeznaczona na randkę a nie spotkanie z obcymi mężczyznami. Sukienka była wąska i miała wycięcie dosyć spore przy dekolcie. Związałam włosy w kitkę i kiedy wyszłam z pokoju do oczekującego chłopaka ten zaniemówił. Oczy mu się zaświeciły i powiedział z tego co pamiętam tylko tyle że mnie kocha.
    
    Gdy zeszliśmy na dół do restauracji dwaj Koreańczycy już na nas czekali. Michał przedstawił mnie im jednak nie pamiętam ich imion. Jeden był młody, albo tak wyglądał, twarz miał gładką, włosy kruczoczarne i smukła sylwetkę. Drugi był nieco starszy i bardziej korpulentny. Zmierzyli mnie obydwaj od góry do dołu i usiedliśmy przy stole. Rozmowa odbywała się w języku angielskim, co niestety biznesowych słówek nie rozumiałam. Jednak sens tak. Azjaci byli uparci, nie chcieli podpisać umowy i już. Młodszy co jakiś czas zerkał na mnie i puszczał mi oczko, twierdziłam wtedy że blondynka o niebieskich oczach z filigranową figurą to jest widok którego nie widzi na co dzień u siebie w kraju.
    
    Kolacja dobiegła końca, wszyscy rozeszli się do ...
«123»