Przygoda na dzialce
Data: 19.05.2021,
Kategorie:
Fetysz
Autor: Ander
... mnie po obolałych pośladkach. Zauważyła wtedy, że nie tylko one są czerwone i ze śmiechem w głosie powiedziała drwiącym głosem:
- O biedny piesek, dostało się też po jajeczkach – po tym słowach zaczęła po nich poklepywać. Ból rósł z każdym uderzeniem. Po chwili zacząłem się wiercić i cicho pojękiwać. Pani nie przerywała zabawy. Po chwili chwyciła moje jądra jak kiść winogron, ścisnęła mocno i zaczęła je wykręcać na boki. Krzyknąłem z bólu.
- Już, już Maxiu. Musisz wytrzymać jeszcze chwilkę, to bardzo zabawne patrzeć jak cierpisz – kończąc zdanie napluła na rękę, którą aktualnie nie sprawiała mi cierpienia i rozpoczęła wcieranie śliny w opuchnięte jajka, mocno pocierając o mocno czerwoną skórę na mosznie. W ten sposób świeże otarcia zaczęły intensywnie szczypać, a wraz z dalszym pocieraniem ręką, jądra zaczęły mnie niemiłosiernie piec.
- Widziałam to na jednym filmie, bardzo chciałam sprawdzić czy to naprawdę boli – powiedziała, przerywając wykonywaną czynność. Przez chwilę byłem nieco oszołomiony i nie mogłem się ruszyć. Sekundę później zobaczyłem odbicie lampy błyskowej, a z ust mojej Pani wydobył się dźwięk zachwytu. Pomimo bólu jakiego doświadczałem i poniżenia, poczułem ciepło w okolicy krocza, a mój penis zaczynał sztywnieć. Nie wiem czym było to spowodowane, być może podniecała mnie dominacja mojej dziewczyny i kreatywność wymierzaniu mi kary. Pani również zauważyła powoli kształtujący się wzwód.
- Widzę, że podobają Ci się moje metody wychowawcze Maxiu – ...
... po tym słowach chwyciła mojego penisa jeszcze wilgotną dłonią i zaczęła nią szybko poruszać w górę i dół. Po chwili mój penis osiągnął maksymalne podniecenie. Pani widząc to przerwała zabawę, odsuwając ode mnie rękę mocno uderzyła mnie w jądra.
- Pięknie się spisałeś Maxiu, teraz chodź do altanki napijemy się wina – zostałem odwiązany od drzewa i ciągnięty za smycz powoli na czworaka poszedłem w kierunku altanki.W altance Pani usiadła na kanapie i zaczęła zapalać świece. Ja rozejrzałem się po altance. W rogu niedużego pomieszczenia zauważyłem metalową miskę. Pani zapaliwszy wszystkie świece wstała i nalała do niej sporą ilość wina.
- Pewnie chce Ci się pić – powiedziała - Idź i wypij wszystko do dna ja popatrzę na Ciebie – po czym usiadła znowu na kanapie. Nieśmiało podszedłem do miski i schyliłem głowę w kierunku czerwonego trunku. Zacząłem ruszać językiem próbując wypić wszystko. Po chwili zorientowałem się, że miska została ustawiona tak, abym podczas picia był wypięty w kierunku swojej Pani. Schylając się niżej wraz z ubywającym w misce winem, moje pośladki coraz bardziej się rozwierały. Gdy wylizywałem reszki wina niemal czułem wzrok mojej Pani na moim odbycie, który teraz na pewno prezentuję się w pełnej okazałości.
- Masz bardzo owłosiony rowek piesku – powiedziała w końcu, po czym wstała i przykucnęła przy mnie. Po chwili poczułem wilgotne palce mojej Pani wokół mojej dziurki.
- Dziś Cię jeszcze wykorzystamy dziureczko, ale na razie o Ciebie zadbać - Pani ...