Jak zostaliśmy lesbijkami - Opowiadania Erotyczne

Jak zostaliśmy lesbijkami

... dziewczyna. Widziałem już nas jak dwie siostry i kochanki.

Czekaliśmy ponad 1.5 miesiąca, aż w końcu przyszły ostatnie paczki, liczyłem wszystkie od początku i wyszło ich ponad 300. Było wszystko każdy z nas mógł mieć pięć twarzy, trzy rozmiary biustu, tyłek jak słynna piosenkarka lub wąski jak nastka, cipke ciasną na palec lub taka, że można by było włożyć pięść. Było wszystko. Byłem w szoku i bardzo zdziwiony, że tak łatwo mogę NIĄ zostać.

Po rozpakowaniu i wywieszeniu wszystkiego, wpadliśmy na pomysł, że każdy z osobna wybierze swój strój, a potem wskoczymy na kamerki i pokusimy inne pary. Najpierw poszedł Filip zamykając drzwi krzyknął - Już za chwilę poznasz Tamarę, od zamknięcia drzwi Filipa nie ma - z uśmiechem na twarzy trzasnal drzwiami. Ja poszedłem się przez ten czas ogolić bym nie miał ani jednego włosa na ciele, przy okazji założyć fioletowe szkła, bo dziś chciałem by Andżela była lateksową gotką. Gdy już Tamara była gotowa to lekko przez drzwi wyszeptała swoim głosem, że czeka na mnie w pokoju z laptopem i nie wolno mi podglądać.

Udałem się do pokoju, okna były zasłonięte roletami, a światło padało na cały pokój. W kącie znajdowało się wielkie lustro. Szafa pękała w szwach z tego wszystkiego co zostało zakupione. Szukałem chwilę całości i znalazłem. Skoro motyw był latexowej gotki to musiałem być ostrą i drapieżną kocicą. Znalazłem bardzo kobiecą silikonową maskę, założyłem i już wiedziałem, że od tej chwili jestem Angeliką, nie facetem. Skoro Angela ...

... ma być ostra to znalazłem największe sztuczne piersi, potem tylko średnie biodra połączone z rozjechaną cipką, długa czarno czerwona peruka, długie rzęsy, drapieżny make up, latexowe ciuchy i byłam gotowa. Skończyłam z radości! Jeszcze chwilę testowałam swój głos by był odpowiedni i po "przekuwaniu" twarzy kilkoma kolczykami byłam gotowa.

Wyszłam z pokoju po cichu tak by mnie Tamara nie usłyszała. Drzwi do d**giego pokoju były otwarte, wystawilam więc najpierw nogę, a potem resztę. Tamara miała piękna bardzo dziewczęcą i lekko azjatycką maskę, ale mimo wszystko tak dopasowaną do twarzy, że widać było każdą minę. Była bardzo zdziwiona i bardzo zadowolona zarazem.

- Kochana jesteś boska i cieszę się, jesteśmy skrajnie odwrotne. Dziś chciałam byśmy takie były. - powiedziała głosem nastolatki. Uśmiechnęłam się i usiadłam koło niej, dając buziaka w silikonowy polik. - Widziałam tam wszystko nawet maski starszych kobiet. Chyba bym chciała byśmy przez 2 tygodnie zmieniały stroje i nie były facetami. Piszę już maila do szefa, że biorę urlop na 2 tyg. Myślę, że się zgodzi, ma u mnie dług wdzięczności za ostatni projekt. - zadowolona założyłam nogę na nogę. - Czy moja twarz wygląda realnie? - zapytałam podniecona. - Wygląda jak twarz, gdybym nie wiedziała co mamy na sobie to bym nawet nie pomyślała, że w środku jest facet. Pokaż tylko cipke mi jeszcze - z rozkoszą stwierdziła.

Jak ja tylko zobaczyła to była tak uśmiechnięta tak bardzo, że byłam w szoku. Tamara włączyła wstępnie ...