1. List Aliny - znaleziony.


    Data: 26.05.2021, Kategorie: Dojrzałe Tabu, Autor: Marecjusz

    Cześć.
    
    Chciałeś wiedzieć jak to było, jak to się stało. Nie wiem czy powinnam pisać, ale i tak już dużo powiedziałam. Otóż tak jak wiesz, jestem rozwiedziona. Nie układało nam się. W późniejszym czasie w seksie również. W zasadzie zrezygnowałam z niego. Jeszcze w trakcie małżeństwa, kiedy to był zupełnie przypadkowy i taki, który jemu przynosił zadowolenie. Wtedy też odkryłam przyjemność masturbacji. Nie robiłam tego często, a raczej coraz rzadziej. Kiedy zostaliśmy już sami, nie zwracałam uwagi na niego, na jego zachowanie. Zresztą na swoje też. Pracowałam, człowiek przychodził do domu, zwykłe zajęcia i zwykłe zachowanie, domowe. Dopiero kiedy znalazłam swoją bieliznę w jego pokoju coś mi zaczęło kiełkować. Po prostu zajęłam się pracą, a nie nim. Przeoczyłam jego dorastanie.
    
    Zignorowałam to trochę, ale też zaczęłam obserwację. Coraz częściej znajdowałam części swojej garderoby. No i chyba wtedy też powróciły myśli o seksie. Przypomniałam sobie masturbację, łapałam się na tym, że myślałam o tym jak on to robi. Obserwowałam go i widziałam, że spogląda w dekolt, spogląda na nogi. Wtedy niekiedy znikał w pokoju czy też w łazience na dłuższe chwile. Czasami bywałam w negliżu, w samej bieliźnie. Coraz częściej też ulegałam podnieceniu. Kiedyś po jego wyjściu z łazienki znalazłam swoje majteczki, oczywiście zmoczone. Przeżyłam wtedy swoją wspaniałą masturbację. Ale nadal nie było odwagi na nic.
    
    No i któregoś, pięknego dnia zdarzyła się nieodpowiednia chwila, w ...
    ... nieodpowiednim czasie. Zobaczyłam to. Weszłam do pokoju i nie mogłam się wycofać. Siedział, właściwie leżał i miał w ręku moje majteczki, a na swoim członku moje rajstopy. Kiedy mnie zobaczył starał się zakryć i schować wszystko. Nie wyszło mu to. Przysiadłam się i powiedziałam, żeby oddał mi rzeczy. Spytałam sie głupio dlaczego to robi. Otrzymałam odpowiedź, że z mojego powodu, że go podniecałam. Sięgnęłam po swoje rzeczy i wtedy od niechcenia dotknęłam go. Nakryłam go dłonią. Nie był już duży, ze stresu zmalał, ale pod moją dłonią znowu zaczął odżywać. Objęłam go dłonią, czuć było pulsowanie. Ściągnęłam skórkę i zaczęłam powoli masować. Nie patrzyłam na niego, patrzyłam na jego członka. Robił sie coraz większy i twardszy. On dotknął moich piersi, po czym spytał czy może wsunąć dłoń pod bluzkę. Nic się nie odezwałam, głupio mi było, ale miałam go w dłoni. Coś o czymś myślałam. Czułam jak wsuwa i opuszcza pod nią miseczkę. Sutki już były podniecone, zrobiły się większe, kiedy je dotknął poczułam między udami ciepło i motyle w brzuchu. Siedziałam przy nim i czułam jak uda bezwiednie odchodzą od siebie. Spytał się czy czuję się podniecona. Przytaknęłam. Wysunął dłoń spod bluzki i dotknął nogi, zaczął mi ją gładzić i wtedy doznał orgazmu. Wytrysnęła do góry sperma, miałam całą dłoń w niej. Wtedy przyszło jakieś opamiętanie i wyszłam, a w zasadzie uciekłam do swojego pokoju. Wytarłam dłoń w chusteczkę i chciałam się schować w najciemniejszy kąt. Wiedziałam, że zrobiłam coś co nie powinnam, ...
«12»