1. 1000 km w przyszlosc


    Data: 18.06.2021, Kategorie: Romantyczne Autor: Sasza Puszkin

    Jakbyś teraz przyjechał to nie powiedziałabym nic. Nie zważając na swoje uprzedzenia i mętlik w głowie na temat naszej znajomości, złapałabym Cię za rękę i zaprowadziła do swojego pokoju. Położylibyśmy się na łóżku, a ja od razu ułożyłabym głowę na Twoim ramieniu, tuż pod Twoją brodą. Lewą ręką objęłabym Cię w pasie i zastygła z twarzą przy Twojej szyi. Trwalibyśmy tak tyle ile trzeba. Na pewno wtedy byś przyciągnął mnie do siebie i zaczął całować. Poddałabym się wówczas procesowi rozpuszczania pod wpływem Twoich wilgotnych ust i silnych ramion. Z chęcią położyłbym rękę na Twoim brzuchu i muskała go delikatnie i z czułością opuszkami palców. Dałabym się przyciągać za sprawą Twojej niezaprzeczalnej, magicznej mocy, która obecnie nie pozwala mi ani na chwilę o Tobie zapomnieć.Z przyjemnością pozwoliłabym uwolnić swoje stęsknione za Twoim dotykiem, delikatne piersi. Zanim ponownie byś ich skosztował z pewnością położyłabym palce na Twoim policzku i gładziłabym go, patrząc w Twoje niemożliwe wręcz do odczytania oczy w kolorze brązu i zieleni. Bylibyśmy bardzo poważni. Głośnym szeptem usłyszałbyś, że Cię kocham jak nikogo na tym świecie. Jesteś moją miłością. Ty byś mnie pocałował inaczej niż zwykle i patrząc na mnie zawstydzony całowałbyś moją szyję, obojczyki i dekolt. Moja ręka w tym czasie spoczywałaby na Twoim karku, gładząc delikatną skórę. Gdy miałbyś już w ustach moje twarde sutki ja zaczęłabym odpływać. Wciąż jednak pozostając na ziemi, bo byłby to moment, który śnił mi ...
    ... się po nocach przez ostatnie długie miesiące.Chcę być przy Tobie. By przyjąć inicjatywę, rozebrałabym Cię powoli do naga, odkrywając Twoje cudowne ciało na nowo. Podziwiałabym każdy mięsień pod skórą, każde ścięgno, każdą fałdkę i wystającą kość. Zaczynałabym sprawdzać ponownie zapach, dotyk, a w końcu smak. Kładłabym Cię powoli na swoją najwygodniejszą poduszkę ciągle trzymając kontakt wzrokowy. Smakowałabym znowu skóry na Twoich ustach, podbródku, szyi, obojczykach, mostku i brzuchu. Słyszałabym Twój oddech, widziałabym bardzo szybko podnoszącą się i opadającą klatkę piersiową. Lizałabym powoli brzuch idąc coraz niżej. Zatrzymałabym wzrok na Twoim penisie i wzięła go tak głęboko jak tylko się da. Jest duży, ale bardzo bym się starała zmieścić jak najwięcej. Później zrobiłabym to jeszcze raz. Teraz wolniej. Następnie spojrzałbym Ci prosto w oczy i zaczęła go lizać. Pieściłabym językiem główkę i wędzidełko, cały czas pomagając sobie dłonią, wędrująca po całej długości penisa. Obserwowałabym jak oddajesz się tej chwili, jak bardzo jest Ci dobrze. Przyspieszyłabym tempo, patrząc jak cały się napinasz. W pewnym momencie wystrzeliłbyś gorącą spermą w moich ustach. Jest pyszna, zawsze była.Teraz ty obróciłbyś mnie na poduszkę. Nachyliłbyś się nade mną, by mnie pocałować. Przetrzymałabym pocałunek wplatając palce w Twoje włosy. Są bardzo miękkie i delikatne. Opadałyby na moje policzki, lekko je łaskocząc. Dawałabym zjadać kolejno swoje skronie, żuchwę i szyję. Dawałabym z największą ...
«12»