Dziecko. 13
Data: 20.06.2021,
Kategorie:
Sex grupowy
Hardcore,
Autor: ---Audi---
Muszę dzwonić do młodego, muszę załatwić z opiekunką, muszę najpierw wrócić do domu. Jestem taka podniecona, że dawałaby dupy każdemu napotkanemu chłopu, ale nie dziś... dziś dam mojemu, ojcu mojego dziecka, zrobi d**gie i zostanę królową balu.
- Młody, muszę przebrać się znowu u ciebie...
- Która ?
- Szesnasta trzydzieści, najpóźniej...
- Będę.
Ok, jedno załatwione...
- Pani Jolu, jak wspominałam, , mam dziś spotkanie autorskie, piszę książkę dla dzieci, mówiłam już i muszę o 17 być na tym spotkaniu, gdzieś 2 godzinki i będę z powrotem, płacę ekstra, da Pani radę... ?
- Oczywiście.
Forsa, która wpadła mi za te recenzje przydaje się, nie muszę tłumaczyć mężowi i pokazywać karty.
Kąpiel, fryzura na górze i dole, perfumy... ale mnie nosi... ten dzień, jego sperma, pieprzenie na maksa, może zrobię sobie malutkiego...
Nie... pełne podniecenie, ten dzień ma być najpiękniejszym dniem mojego życia.
- To lecę Pani Jolu, do zobaczenia.
- Zrób mamusi pa Patryczku ?
Pa, pa, malutki, idę robić dla ciebie i taty siostrzyczkę.
- Szybciej młody, czas leci...
- Tutaj może Pani...
- Znowu Pani ?
- Pani zawsze mnie onieśmiela... jestem zakłopotany...
- Daj spokój, myłeś moją cipkę, lałam na ciebie, waliłeś w okresie, waliłeś w dupę i mówisz do mnie Pani ?
- Tak, bo kocham Panią i z szacunku tak mówię...
- Ok, niech tak będzie, tylko z tą miłością to nie przesadzaj, ja nigdy nie zostawię męża, a teraz będę w d**giej ciąży i urodzę mu ...
... dziewczynkę, dzisiaj mnie zapłodni... tylko jak się wygadasz...!!
- Ja nigdy, oddam życie za Panią...
- Dobrze, pomóż mi...
- Piękne ciuchy, bardzo seksowne...
- Nie widać za dużo tyłka ?
- Widać, ale ciemna spódnica i czarne majteczki zlewają się kolorystycznie...
- A nogi ?
- Boskie.
- Piersi ?
- Boskie.
- Całość ?
- Bogini...
- To lecę. daj pyska...
Pocałowałam go jak kochanka, albo mojego psiaczka... gdy wychodziłam, on wyciągał fujarę... będzie lał, ale ja lecę... podniecenie mnie unosi, zaczynam wariować...
Tak, przy galerii, ale gdzie ?
Są trzy wejścia... szybki sms...
- Które wejście ?
- Od Pomorskiej...
Dobrze, to jest najsłabsza ulica, szybko zaparkować i mam jeszcze 15 minut.
Szybko zaparkować to łatwe zadanie, ale ja chcę jak najbliżej tego wyjścia, tyle, że chyba wszyscy chcieli, bo nie ma nic...
O jest, ale małe, ciasno, moje autko wjedzie, ale ten z prawej, z tą krową Audi nie wejdzie....w mam go gdzieś...
Siedzę i czekam, jeszcze 10 minut, wyjdę na 17, chociaż uczucie wstydu, które mnie w tej chwili paraliżuje, dolewa ognia do podniecenia...
Najchętniej stanęłabym w wejściu i czekała. Niech patrzą się na mnie, na mój tyłek, ja muszę to wytrzymać dla celu mego życia, a poniżenie i pogarda w ich oczach, doprowadziłaby, do mojej eksplozji.
I tak zrobię, mam wszystkich w dupie, stanę dumna ze swojego ciała i z odwagi, że mogę tak stać i czekać na kochanka.
Wyszłam i w tym momencie zauważyłam ...