Anons #2
Data: 03.08.2021,
Kategorie:
Pierwszy raz
Fetysz
Hardcore,
Sex grupowy
Brutalny sex
Autor: napalonakotka22
... z piórkiem, a nie z kobietą.
Krzysiek czasami pociągnął mnie za włosy, docisnął głowę, domagając się mocniejszych pieszczot. Robiłam, co mogłam. Spółkowanie wyczerpywało i pochłaniało mnie emocjonalnie. Najchętniej jęczałabym z otwartymi ustami, a nie obciągała wymagającemu koledze.
– Ty, puść mnie! – sapnął ktoś nad moją głową.
– Co? Już? Teraz? – Krzysiek nie był zadowolony.
– Natychmiast! Szybko!
Zdezorientowana i zaskoczona dialogiem po chwili poczułam, że do ust wpycha się inny penis. Nie odważyłam się zaprotestować. Nieznajomy z tyłu nawet zwolnił na chwilę. Drugi wszedł do ust gwałtownym ruchem, a ja jęknęłam i równie gwałtownie cofnęłam się. Dławił mnie! Prawie dusiłam się!
– Chłopie! Ostrożnie! – chichotał fotograf, masując swojego penisa obok mojej twarzy. – To nie rozmiar dla niej!
Drugi nieznajomy nie przestawał dopominać się o pieszczoty. Nie zdołałam uciec ustami. Trzymał mnie za głowę i brutalnie szarpał. Oparłam się jednym łokciem o stół, chwyciłam penisa dłonią przy samych ustach i masowałam go dłonią i ustami.
– Noooo... O to mi chodziło! – usłyszałam westchnienie ulgi i drugi nieznajomy właśnie trysnął w moje usta.
Sperma wyciekła z ust, bo nie potrafiłam łykać, kiedy tak mocno napierał penisem. Ten pierwszy znowu rżnął mnie w szybkim tempie. Czasami obrywałam klapsa. Intensywnie oblizywałam temu drugiemu. Już nie był taki brutalny. Cierpliwie czekał aż zakończę pieszczoty.
– Dzięki, Krzysiek! – szepnął do kolegi, kiedy zapiął ...
... spodnie i wymknął się.
– Co?! „Dzięki, Krzysiek?!” – wrzasnęłam w myślach. Byłam wściekła. – Facet skorzystał ze mnie, a dziękuję Krzyśkowi?! – zastanawiałam się, czy nie było jakiegoś układu między nimi? Czy Krzysiek czegoś nie załatwiał, ‘wypożyczając’ mnie nieznajomemu?
Nieznajomy coraz mocniej wbijał we mnie penisa. Fotograf macał moją pierś, ciągnął za brodawkę, sięgał do łechtaczki. Tego było za wiele. Z podniecenia przymknęłam oczy i zaraz otworzyłam.
Drugi nieznajomy wyszedł, ale drzwi za nim się nie zamknęły! Pomieszczenie zalało światło z korytarza. Wypełniło się głośną muzyka i głosami obcych ludzi!
– Ej! Pokażcie, co tu macie!
– O, kurwa! Widzicie ich!
– O rany! chi, chi!
– Ale chuj!
Okrzyki rozbawionych i podnieconych kobiet mieszały się z ich głośnymi wybuchami śmiechu. Fotograf szybko zamknął drzwi.
Chciałam zaprotestować przeciwko obecności tych ludzi, czułam się zażenowana i wściekła sytuacją, w jakiej mnie zastano, ale nieznajomy chwycił mnie za tułów i lekko przesunął. Teraz do drzwi stałam prawie tyłem. Nie był widać mojej twarzy. Trudno byłoby mnie rozpoznać. Nachylił się nade mną, złapał za piersi i dalej rżnął w tym samym tempie. Nawet mocniej, jakby zirytowany obecnością krzykliwych dziewczyn.
– Czy tę kurwę można wynająć na własną imprezę? – padło pytanie, które usłyszałam wyraźnie. Wybuch śmiechu.
Pytała kobieta! Dziwnym głosem, jakby była pijana, ale to była kobieta! Otrząsnęłam się z orgazmu. Nie wiem, kim oni byli. ...