Uległam szantażowi - gwałt zbiorowy
Data: 05.08.2021,
Kategorie:
Pierwszy raz
Dojrzałe
Mamuśki
Nastolatki
Sex grupowy
Brutalny sex
Autor: xxadulta
Mąż był za granicą. Nudziłam się, w Internecie znalazłam ogłoszenie jakiegoś pana proponującego excytującą zabawę. Spotkałam się z nim na kawie – dobrze zbudowany przystojny 40-latek, jak się przedstawił „Piotr”, prezes jakiejś nieznanej mi firmy. Zgodziłam się przyjść do niego na noc. Tam niespodziewanie spotkałam było jeszcze kilku panów. Była to szalona noc, alkohol, koka, sex był brutalny, kamerki na ścianach filmowały orgię. Podniecona, pijana, oszołomiona, pozwalałam im na wszystko.
Następnego dnia życie wróciło do normy. Jeszcze trochę bolały mnie piersi tak brutalnie ściskane i gryzione, jeszcze trochę bolała mnie cipka. Wspominałam jeszcze te chwile z nocnego przyjęcia, ale powoli wszystko stawało się jakieś nierzeczywiste, takie jakieś zamglone jakby należało do moich nocnych erotycznych marzeń,
O tym co było przypomniał mi niespodziewany telefon w piątek popołudniu. -Tu Piotr- przedstawił się głos w telefonie. Poznałam go od razu!
Paula widziałem Cię wczoraj w galerii z córką. Ta twoja mała ma śliczne piersi! Powiedz mi szczerze, czy jest jeszcze dziewicą? Roześmiałam się. Córka jakiś czas temu powiedziała mi że straciła dziewictwo ze starszym kolegą z liceum. A czy znasz w Warszawie 18 letnie dziewice? Tak miałem nadzieje! Odpowiedział Piotr to zabawimy się razem. Piotrze, krzyknęłam, proszę nie mieszaj do tego mojej córki! Czy ja ci nie wystarczam! I jak to sobie wyobrażasz? Jak mam to jej zaproponować? Piotr wyjaśnił: dasz jej taką tabletkę, po ...
... której z radością zrobi wszystko co będziemy chcieli a potem o niczym nie będzie pamiętała! Są dwie opcje Paula! Albo to zrobisz albo córka dostanie na maila filmy z tobą.
Wiedziałam, że muszę go słuchać Mógł zrujnować cały mój świat. Zapytałam tylko -I naprawdę nie zrobicie jej nic złego?- -Paula!- Powiedział Piotr, -Wiesz że nie krzywdzimy kobiet – było ci chyba w naszych ramionach całkiem dobrze czyż nie? Więc i córce nic złego nie zrobimy! A chyba nie chcesz, żeby się dowiedziała o tobie i o nas?-.
-Jasne Piotrze! Zrobię co każesz!- Pół godziny później srebrnym mercedesem jakiś młody chłopak przywiózł dla mnie przesyłkę jak to powiedział -od prezesa-. Otworzyłam paczuszkę a w niej była fiolka z pastylkami i napisana na komputerze instrukcja -rozgnieć jedna tabletkę i podaj córce około godziny 22!
Z niepokojem czekałam wieczoru. Córka wzięła prysznic i w szlafroczku siadła ze mną w salonie i oglądałyśmy telewizję! Po filmie w szklaneczce, którą już wcześniej sobie przygotowałam, rozpuszczając w kropelce wody na dnie sproszkowaną tabletkę, podałam jej sok.
Oglądając jakiś koncert rozmawiałyśmy jeszcze chwile o jej szkole, opowiadała o tym, co było na lekcjach, czego uczył ich ostatnio ksiądz na religii. Nagle z brzękiem szklaneczka wypadła jej z reki.
Przestraszyłam się trochę widząc jak opiera głowę o oparcie kanapy i jak bezwładnie opuszcza ręce, ale po chwili jej równy oddech uspokoił mnie.
Siedziałam bezradnie nie wiedząc, co mam robić, gdy w romantyczną ...