-
Popołudnie
Data: 06.08.2021, Kategorie: Romantyczne delikatnie, Autor: Justin1993
... uwagę mężczyzn na ulicy. Iwona była atrakcyjną kobietą. W tej jednej chwili nagle zdałem sobie sprawę z tego wszystkiego. - Patrzysz? Jak patrzysz? – pytanie to wydało mi się głupie, ale całkowicie zbity nie wiedziałem co odpowiedzieć. - Wg mnie jesteś idealny a znam Cię na tyle dobrze, że mogę powiedzieć. Nie mamy przed sobą tajemnicy a więc powinnam Ci coś wreszcie wyznać - powiedziała - Tak? – niepewnie odpowiedziałem - Pragnę cię od pierwszego naszego spotkania. I z każdym kolejnym pragnę cię coraz bardziej. Nie mogę już wytrzymać siedząc obok ciebie więc... wyproś mnie stąd jak najszybciej albo... I w tym momencie pocałowałem ją. Nasze usta spotkały się i namiętnie obejmowały. Z opuszczonymi powiekami i twarzami zaraz obok siebie całowaliśmy się a nasze dłonie zaczęły wędrować po ciałach. Wstałem po chwili i wziąłem Iwonę na ręce. Poszliśmy do sypialni. Ułożyłem ją na łóżku a sam leżąc na niej nadal nie odrywałem warg od jej ust. Nawzajem zaczęliśmy się rozbierać. Bluzka, koszulka, stanik, spodnie. Zostałem w bokserkach a Iwona w stringach. Zacząłem całować jej szyję i lizałem uszy. Dużo uwagi poświęcałem na te miejsca, bo widziałem jej reakcje. Mruczała delikatnie a głos ten podniecał mnie niesamowicie. Czułem jak mój penis rośnie. Ssałem delikatnie jej szyję. Następnie schodząc niżej zataczałem językiem kręgi wokół jej cudownie jędrnych piersi. Widziałem sterczące sutki, które wziąłem w palce i bawiłem się nimi. Następnie zacząłem dotykać językiem i ...
... delikatnie ssać i w tej chwili Iwona przycisnęła mocno moją głowę do piersi. W swoich włosach poczułem jak zaciskają się jej palce. Mruczała jak kotka i wzdychała. Gdy mnie puściła powróciłem do jej ust aby oddać jej namiętnego całusa a dłońmi pieściłem piersi. Po chwili moje palce jednak zaczęły wędrować niżej na jej łono. Przez majtki poczułem ciepło, zdałem sobie sprawę, że jest ogromnie podniecona. Wstałem więc i uklęknąłem przed nią. Iwona leżała z jedną ręką za głową a drugą na piersi. Jej nogi były rozchylone i ugięte w kolanach. Podniosłem do góry jej udo i wyprostowałem nogę. Zacząłem ją lizać, od kolana po wewnętrznej stronie uda. Robiłem językiem ścieżkę do jej muszelki. Gdy tam dotarłem zacząłem całować przez majtki. Słysząc westchnienia i pomrukiwanie Iwony oraz to jak zaczyna się ruszać ściągnąłem jej majtki. Ukazała się moim oczom różowa muszelka, kompletnie bez zarostu. Zacząłem krążyć dokoła niej językiem, pieściłem wzgórek łonowy. Gdy mój język stykał się z łechtaczką wydawała z siebie coraz głośniejsze westchnienia. Rozchyliłem palcami jej płatki i poczułem jej soczki, które łapczywie spijałem. Lizałem i ssałem namiętnie muszelkę Iwony, która zaczęła podnosić biodra w stronę moich ust. Gdy włożyłem język do jej cipki zacisnęła mocno palce na mojej głowie. Jeszcze kilka ruchów... przerwałem. Iwona jeszcze nie doszła. Postanowiłem wejść w nią. Powiedziałem żeby odwróciła się na brzuch. Zrobiła to szybko, niezaspokojona i spragniona. Zdjąłem bokserki i wszedłem w ...