-
Moja dziewczyna chciała przyjaciółkę
Data: 27.07.2019, Kategorie: Fetysz Trans Autor: 123mike73
... mnie stać. Wzięła mnie za rękę i zaprowadziła do przedpokoju. Tam było lustro na całą wysokość. Zaprowadziła mnie i odeszła kilka kroków. Patrzyłem na kogoś zupełnie innego. Byłem kompletnie wytrącony i nie wiedziałem jak się zachować. W lustrze było widać całkiem seksowną dziewczynę. Patrzyłem na siebie i byłem co ciekawe bardzo zadowolony z tego co widziałem. Ela podeszła do mnie, objęła mnie w pasie i pocałowała w szyję - mam nową koleżankę - powiedziała. Obróciła się i podeszła do szafy. Wyjęła parę czarnych lakierowanych szpilek bez palców - na mnie są za duże, spróbuj powiedziała. Usiadłem na krześle Ela podeszła uklęknęła i pomogła mi wsunąć stopy w szpilki. Były tylko pół rozmiaru za małe. - przynajmniej wiem jaki rozmiar nosisz powiedziała, złap mnie za ręce i wstań powoli. Zacząłem wstawać nieco się chwiejąc. - biodra do przodu musisz zmienić równowagę - Ela instruowała mnie bardzo dokładnie. - pierwszy krok, stopa przed stopę i biodra do przodu, musisz zacząć bujać biodrami. Postawiłem pierwsze kroki dosyć sprawnie. Byłem zaskoczony jak zupełnie inaczej porusza się całe ciało kiedy ma się wysokie obcasy na stopach. Następne kroki wychodziły coraz bardziej pewnie. - masz naturalny talent do obcasów - powiedziała Ela. - może krótki spacer? - mam wyjść na dwór - powiedziałem. - będziemy wyglądać jak koleżanki, poza tym o tej porze cała dzielnica już śpi. Przecież wiesz że mieszkają tu prawie sami emeryci - ...
... powiedziała. - ok powiedziałem spróbujmy. Ela weszła do pokoju, wróciła niosąc kieliszki z winem i torebki - do dna na odwagę powiedziała i podała mi kieliszek. Wychyliłem go do dna. Podała mi torebkę - teraz jest komplet - powiedziała - idziemy. Wychodząc z domu musiałem pokonać schody co nie było proste. Było już ciemno. Paliło się kilka latarni. Świeże powietrze uderzyło we mnie jak nigdy dotąd. Cały ten kobiecy strój powodował że czułem się niesamowicie. Ela cały czas uśmiechnięta wzięła mnie pod rękę i szliśmy jak dwie przyjaciółki. - i jak się czyje moja lala - zapytała Ela - nie wiem co powiedzieć, to niesamowite uczucie - odpowiedziałem. Uśmiechnęła się i pocałowała mnie w policzek. Doszliśmy już kawałek drogi i Ela powiedziała że dojdziemy do przystanku i tam usiądziemy żebym mógł odpocząć. Tak też się stało. usiadłem na ławce na przystanku. Stopy dały o sobie znać. W końcu nigdy nie chodziłem na obcasach. Buty były piękne, ale nie łatwo jest się w nich poruszać. Ela powiedziała że musi zadzwonić i odeszła kawałek ode mnie. Spoglądałem na swoje nogi wystające z pod spódnicy w rajstopach z lakierowanymi obcasami na stopach i zastanawiałem się do czego to wszystko zmierza. W tym momencie pod przystanek podjechała taksówka. Ela podeszła do mnie szybkim krokiem pocałowała mnie w usta. - ciesz się tą chwilą - powiedziała. Szybko wsiadła do taksówki i odjechała. Zostałem sam. W torebce znalazłem telefon i klucze od domu. Co ...