Basia.cz 3 ostatnia - Opowiadania Erotyczne

Basia.cz 3 ostatnia

Teraz siedziała zmęczona i przypatrywała mi się z taką charakterystyczną czułością zaspokojonej kobiety ,a ja stałem dalej w kozaczkach bo przydawały mi wzrostu a każdy kurdupel wie jak się z tym wzrostem czułem

Wiesz kochany ,Basia zaczęła cichutko , bardzo cię proszę czy mógłbyś się dla mnie przebrać w moje rzeczy z czasów młodości . Żachnołem się na taki idiotyzm ale prosiła dalej; Bo wiesz zawsze pragnęłam mieć córkę a ty w tych butach tak smukło i dziewczęco wyglądasz ; No zrób to dla mnie.

Polazłem do lustra i faktycznie nogi na wysokim obcasie wysmuklały bardzo , brzuch się wciągnął ,klata wyszła do przodu . Schowałem jądra pomiędzy nogi i teraz wiele nie brakowało do wizerunku dziewczyny no ale twarz ,cera , ręce i fryzura wręcz krzyczały że ja to ja .

Wiesz chyba nic z tego nie wyjdzie podzieliłem się wątpliwościami a wtedy ona obiecała że sama mnie przygotuje ,w tym celu poszliśmy do niej i tam pracowała nade mną chyba ze dwie godziny .

Na początek natarła mi całe ciało (bez wyjątku) jakimś brązowym mazidłem po którym skóra nabrała równego dziewczęcego kolorytu a następnie zrobiła mi makijaż ; Kiedy tę część zakończyła ubrała mi biustonosz ,majtki , rajstopy i szpilki na dosyć średnio wysokim obcasie. Przyznam ,że tego uczucia nie zaznałem do tej pory bo damska bielizna robi człowiekowi takie chłodne przyjemnie podniecające uczucie . Ten dotyk bardzo mi się spodobał .

Teraz przed lustrem wyglądałem na smukłą panienkę ,taką średnią cycatkę ,jeszcze ...

... tylko nałożyła mi bluzkę i spódniczkę po czym oniemiałem z wrażenia. Gdyby nie włosy dał bym głowę że to odbicie w lustrze to autentyczna dziewczyna ale w tej chwili Basia nałożyła mi perukę z blond włosów i zakończyła dzieło .

Zachwycony, przeglądałem się w lustrze jak małpa. ,Dźwigałem spódniczkę i wystawiałem na pokaz uda , wypinałem dupkę ,wystawiałem do przodu pierś ,nie mogłem się na siebie napatrzeć ; Chodzenie w szpilkach też nie okazało się trudne i po kilku krokach łaziłem zupełnie sprawnie . Zwariowałem - dosłownie zwariowałem , podniecenie odebrało mi rozum zapragnąłem aby nieświadomy świat mnie zobaczył i ocenił. Pragnienie było tak mocne ,że nawet nie pomyślałem o ewentualności rozpoznania mnie czy skutków dekonspiracji z innego powodu.

Basiu daj mi pieniądze z moich spodni i jakąś twoją torebkę to pójdę do kiosku po papierosy . Chcę zobaczyć jak ludzie będą patrzeli. Basia przyzwyczajona do dyscypliny z zaniepokojonym wyrazem twarzy spełniła polecenie bez jednego słowa.

Zejście po schodach sprawiło mi trochę kłopotów ,ale za furtką szedłem już równo usiłując z zachować styl modelek podpatrzony w telewizji. O tej porze w pobliżu domu nie spodziewałem się nikogo spotkać a tu masz.. na nieszczęście zaraz wlazłem na Mietka ze Zdziśkiem którzy siedzieli na oparciu ławki i nie mieli najwyraźniej nic do roboty . Te! zobacz jaka laska ,chodż zagadamy do niej i zanim pomyślałem o odwrocie już miałem ich po obydwu bokach .

Cześć -jak masz na imię , skąd jesteś , ...