Rocznica cz. 1 z 2
Data: 29.07.2019,
Kategorie:
Romantyczne
Autor: Satya
- Cześć, kochanie. Jakie masz plany na wieczór? – Marcin dzwoni do swojej dziewczyny, Kasi -
Cześć, misiaczku. Miałam iść z Anką do kina, ale się przeziębiła. Ta zima daje nieźle w kość. Mam nadzieję, że szybko jej przejdzie, bo przecież mieliśmy z nimi jechać na weekend w Alpy.
- To nic, trudno. Najwyżej sami pojedziemy. A tymczasem zapraszam cię do siebie. Kupiłem twojego ulubionego szampana.
- Mmmm, ty rozpustniku. Wiem, że do tanich się ten szampan nie zalicza. Skąd ty bierzesz kasę na to wszystko?
- Wiesz przecież, że jesteś dla mnie najważniejsza. Zresztą można wiele zaoszczędzić jak nie je się mięsa ani ryb. Poza tym mam dla ciebie niespodziankę, ale o tym już u mnie. To jak – przyjechać po ciebie, skarbie, może o 18?
- W porządku. To na razie.
- Do zobaczenia, najsłodsza. Kocham cię.
- Pa, misiu, całuski.
Kasia stanęła przed otwartą szafą. Trudny wybór, bo nie wiedziała, jakiego rodzaju niespodzianki się spodziewać. Marcin zaskakiwał ją wiele razy. Przypomniało się jej, jak mieli jechać nad morze na majowy weekend i rzeczywiście tam dotarli, ale wojskowym śmigłowcem, bo Marcin musiał zaliczyć kilka skoków ze spadochronem i dostarczyć tajne dokumenty do bazy w Kołobrzegu (jest zawodowym żołnierzem). Wybrała więc coś uniwersalnego; wiedziała zresztą, że Marcinowi tak naprawdę wszytsko jedno, co ma na sobie. Zdążyła jeszcze wziąć prysznic i posmarować ciało czekoladowym balsamem, którego zapach doprowadza Marcina do szaleństwa. Dodatkowo kilka ...
... kropli olejku zapachowego o zapachu czekoladowo-pomarańczowym.
Zadzwonił domofon i za chwilę Marcin wszedł do mieszkania. 5 pokoi, z czego jeden ze szkalnym sufitem – sypialnia. Ostatnie piętro 20-piętrowego bloku w Częstochowie.
- Cześć, Kasiu – nie czekając na odpowiedź pocałował ją delikatnie w usta. Potem wycałował cała jej twarz – policzki, oczy, czoło, kończąc na delikatnym ssaniu uszu. Pomyślała, jak wprost uwielbia dotyk jego ust na każdym skrawku swojego ciała. Wzdychała od czasu do czasu, potem przytuliła się do niego mocno.
- Kocham cię, mój słodki. Marcin uśmiechnął się i wyciągnął zza pleców koszyczek z fuksją w doniczce.
- To dla mojej ukochanej różyczki.
- O, dziękuję – bardzo się ucieszyła, że kwiaty nie zdechną po kilku dniach i dłużej będą przypominać jej ukochanego. Poza tym nieszczególnie lubiła fakt, że pozbawia się życia rośliny tylko dla ludzkiego kaprysu. Pocałowała go słodko w policzek.
Poczuła jego zapach – niezmącony kosmetykami. Zapach mężczyzny, głęboki i intensywny, ale świeży. Opisać go trudno, choć każdy mężczyzna pachnie trochę inaczej, ale jest jedna nuta wspólna dla wszystkich. Dobrze pachnie mężczyzna przede wszystkim czysty (ale nie zaraz po wyjściu spod przysznica – po ok. pół godzinie naturalny zapach wraca) i zdrowy, dobrze się odżywiający, nie nadużywający alkoholu i oczywiście niepalący. Taki mężczyzna wcale nie potrzebuje kosmetyków zapachowych, ale powinien po goleniu używać za to jakiegoś kremu do twarzy, bo po 40. ...