Niepewność...
Data: 06.10.2021,
Kategorie:
Pierwszy raz
BDSM
Autor: KociakKocica
... za chwilę zaskoczysz. Chce by już coś było dalej ale cholernie sie tego boje. Nagle czuje uderzenie w posladek. Piekacy ból z ktorym nawet nie zdarze się oswoic juz nie mowiac o szoku w który mnie wprowadził A już czuje kolejne uderzenie. I kolejne... Pośladki pala jak ogień. Przyjemny ból. Każde kolejne uderzenie boli bardziej A ja nie wiem ile ich jeszcze będę musiała wytrzymać. Zaciskam pośladki oczekujac na kolejny i gdy już mi się wydaje, ze to koniec jest zaskoczenie. Rozsądek każe mi prosic Cie bys juz przestal. Przecież to boli a nie podnieca. Pozornie... Reakcji ciała nie da się oszukac. Przestajesz na dłuższą chwilę i we mnie znów pojawia się niepewnosc czy to już tyle czy tylko przeczekanie. Czuje, ze jesteś gdzieś blisko, przede mną. Słyszę Twój oddech A po chwili nawet go czuje na mojej twarzy. Kazesz mi otworzyc oczy. Pierwsza odważna próba kończy się gwałtownym ich ponownym zamknięciem. Światło. Tysiące myśli... Kiedy. W którym momencie. Przecież jestem naga siedząca na krześle z szeroko rozlozonymi nogami. Jak ja mam w takiej sytuacji otworzyc oczy i spojrzec w Twoje. Bardziej stanowczym tonem ponownie kazesz mi otworzyc oczy i nie spuszczac wzroku. Nie jest to łatwe i dłuższą chwilę walczę z zawstydzeniem ale piekace pośladki przypominają mi, ze kolejny raz chyba już nie skończy się tylko na rozkazie. W momencie gdy już mi się to udaje chociaz niepewnosc az bije z moich oczu w przeciwieństwie do Twoich w których widac wladczosc, zadowolenie, pożądanie ...
... usmiecham sie delikatnie spodziewajac sie okazania czułości Ty gwałtownym ruchem wbijasz dwa palce w moja cipke. Nie wiem czy bardziej czuje zaskoczenie kolejne juz tego dnia czy podniecenie. Na pewno i jedno i d**gie bardzo mocno. Tak szybko jak wbiles we mnie palce tak równie szybko je wyciagasz pokazujac mi jak strach, wstyd, niepewność, przerażenie działają na mnie...
Łapiesz mnie za szyję sciskajac ja zbyt mocno, podnosisz z krzesła, odwracasz i ponownie sadzasz na krześle. Staram się zlapac oddech, poluznic Twój uścisk ale to powoduje, ze jeszcze mocniej zaciskasz dłoń. Kolejna fala przerażenia, niepewności o Twoj następny ruch. Zwalniasz uścisk, szybkim ruchem rozkladasz mi nogi. Odchodzisz parę kroków do tyłu. Patrzysz a ja przez moment czuje, ze moglabym teraz uciec ale coś mnie powstrzymuje. Nie wiem nawet co. Pragnienie... Karzesz mi patrzec Ci w oczy cały czas bez chwili oderwania, dotykac swoich piersi, piescic je. Najpierw tylko delikatnie z czasem mocniej i mocniej. Mój wstyd trochę znika pod wplywem podniecenia, pod wplywem doznan i przypuszczenia co może nastąpić dalej. Karzesz mi zjechac ręka między nogi. Powoli i z gracją. To już jest trudniejsze. Myśl, ze byc może będziesz chciał zobaczyc jak sama się tam pieszcze nie daje mi spokoju i w jakis sposob mnie powstrzymuje. Wizja kary jednak zachęca. Zatapiam swoje palce w mokrej cipce. Karzesz mi je oblizac, delikatnie i z wyczuciem jakby to był najsmaczniejszy lizak na świecie. A jednak moja myśl stała się ...