Niepewnosc 2 - Opowiadania Erotyczne

Niepewnosc 2

Ostatnio nie bylam zbyt grzeczna. Wizja kolejnego spotkania z Toba napawa mnie wiec wiekszym strachem niz zwykle. Pragnę znów poczuc Twoja obecność, emocje które są z nią związane ale wyjątkowo sie obawiam, ze w najmniej spodziewanym momencie przypomnisz mi, ze Cie zawiodlam swoim buntem. Zawsze tak robisz, zawsze dajesz mi odczuć, ze nie pamiętasz, ze to nie było istotne, pozornie... Czekasz na odpowiedni moment. Gdy na telefonie odczytuje wiadomość "Za godzinę tam gdzie zawsze" przechodzi mnie dreszcz strachu ale i podniecenia. Myśl co czeka mnie tym razem nie daje spokoju. Usmiecham sie do siebie czujac delikatne podekscytowanie. Jednak coś mnie niepokoi. Spotkanie bez życzeń, bez oczekiwań... Ta myśl jeszcze nie zdarzyla się rozwinac w mojej glowie gdy dzwiek telefonu zabrzmiał kolejny raz "Wejdź, stan przy scianie, przodem do niej. Tylko w szpilkach. Czekaj..." Czytasz mi w myślach...

Wchodzę niepewnie do hotelowego pokoju. Skoro mam na Ciebie czekac to pewnie jestem w nim sama. Rozglądam się szukajac jakiegoś znaku Twojej obecności. Dostrzegam na stole pejcz na widok którego przechodzi mnie dreszcz, myśl, ze jednak nie zapomniales... Podchodzę blizej stolika. Kajdanki, opaska na oczy i karteczka "zrób co kazałem". Sciagam sukienkę, bieliznę. Podchodzę do ściany. Czekam... Kiedy wejdziesz, nie wiem... Nasluchuje kroków na korytarzu. Tak ktoś idzie a moja pewnosc siebie nagle ustępuje miejsca przerazeniu. Dźwięk krokow jakby cichnie, oddala się. Chwilowa ulga. Znów ...

... wyostrzone zmysły by uslyszec moment by miec chociaz chwilę na opanowanie zanim wejdziesz. Cisza która wydaje się wiecznoscia przerwana nagle przez dzwiek otwieranych drzwi. Moja dezorientacja, uczucie niepewnosci, może tez swego rodzaju szoku, wstyd. Czy to na pewno Ty... Nie mogę się odwrocic i sprawdzić, mogę tylko czekać... To czekanie trwa wieczność i staje się nie do wytrzymania. Kusi by się odezwać, zapytac czy to Ty ale wiem, ze tego nie wolno mi zrobić. Czuje znajomy zapach, Twój zapach i jakby jedna niepewnosc znika. To Ty stoisz za mna. Podchodzisz bliżej, czuje Twój oddech na włosach. Przerzucasz je do przodu odslaniajac kark. Liczę na pieszczote, przywitanie. Pragnę tej Twojej delikatności. Dostaje pocalunek I subtelne "dzien dobry" O tak, właśnie te momenty są warte całego uczucia strachu i niepewnosci. Zamykam oczy liczac na więcej, może dzisiaj zrobisz wyjątek... Może dzisiaj poczujesz potrzebe zwyczajnej bliskości. Te myśli pochłaniają mój umysł. Oczami wyobraźni widze jak mnie przytulasz, calujesz, piescisz... Zapominam na chwilę gdzie jestem, w jakiej sytuacji. Z blogostanu mysli wyrywa mnie mocne przycisniecie do sciany. Z jednej strony czuje ciepło Twojego ciała z d**giej zimno sciany. Przez moje cialo przechodzi dreszcz, trudno nawet rozpoznać czy spowodowany zimnem czy podnieceniem. Może nagła zmiana położenia. Może wszystko jednocześnie... Nie pozwalasz mi nawet uspokoić drzacego ciała, natłoku nowych mysli, zastanowic się nad tym glebiej gdy lapiesz moje ...