-
Perwersyjna Żona
Data: 16.10.2021, Kategorie: Fetysz Hardcore, Trans Autor: mental86
Moja żona dzisiaj w pracy miała mieć jakąś ważną konferencję, która zacznie się ok. godz. 17.00 i potrwa do późnych godzin nocnych. W związku z tym kazała mi być pod telefonem i jak zadzwoni to miałem po nią przyjechać i zabrać do domu. Siedziałem więc i czekałem na telefon. Tuż przez 23.00 zadzwoniła do mnie: – przyjeżdżaj kochanie – usłyszałem w słuchawce – twoja żonka na ciebie czeka – szepnęła seksownie i się rozłączyła. Po jej głosie można było wyczuć iż była lekko wstawiona, co po takich jej spotkaniach z zagranicznymi kontrahentami było całkowicie normalne. Nie zwlekając wsiadłem do auta i ruszyłem w kierunku centrum miasta. O tej godzinie bez większych problemów udało się szybko dojechać pod biuro w którym pracowała. Zaparkowałem samochód i czekałem spokojnie aż wyjdzie – po kilu minutach moja żona pojawiłą się w szkalnych drzwiach budynku, które otworzył jej ochroniarz. Coś mu powiedziała , on odpiwedział a co moja żona się głosno roześmiała. Ups – moja żonka wypiła dziś chyba troszkę więcej niż zwykle na takich spotkaniach. Widziałem jak zmierza w moim kierunku – Ja ją podziwiałem od przodu a ochroniarz od tyłu – a było na co popatrzeć. Dość wysoka brunetka z czarnymi krótkimi włosami o ślicznej piegowatej twarzy z dużymi oczyma. Lecz na widok reszty jej walorów faceci się po prostu ślinili. Zwłaszcza, że ona uwielbiał się ubierać tak, aby odpowiednio wszystko wyeksponować lecz pozostawić jeszcz sporo dla męskiej wyobraźni. Dzisiaj miała na sobie ...
... kostium dwuczęściowy, w którym jej ciemnowiśniowy żakiet rozpychany był przez y jej wielkie cycuszki (a miała naprawdę duże), natomiast dół to czarna spódnica za kolana z rozcięciem z tyłu, opinająca słodką sporą pupcię. Wszystko wieńczyły piękne nogi odziane w nylonowe pończochy ze szwem w kolorze czarnym oraz czarne pantofle na naprawdę wysokim obcasie. Facet z ochrony chłonął ten widok ot tyłu z rozdziawioną japą, prawie kołysząc głową z rytmicznie poruszającym się tyłkiem moje żonki. Ona zaś spokojnie podeszła do auta i zapukała szybę od mojej strony – wyrwało mnie to z transu w jaki wprowadził mnie ten seksowny widok oraz moje sprośne myśli na jej temat. - kochanie wysiadał – usłyszałem – chcę się przejść. Ok. – odrobina spaceru jej nie zaszkodzi, troszkę przetrzeźwieje – pomyślałem sobie. Wysiadłem, zamknąłem auto poczym moja zona wzięła mnie pod rękę i pokierowała w głąb ulicy. Troszke byłem skołowany bo godzina była dość późna a centrum miasta o tej porze to niezbyt ciekawe miejsce. W trakcie naszego marszu w niewiadomym mi kierunku moje kochanie rzuciło hasło: - spokojnie – wszystko mam pod kontrolą. Mam dla ciebie małą niespodziankę. Ostatnio byłeś taki kochany i grzeczny. Jej ton był – hmmmm – jakiś taki tajemniczy z domieszką tego czegoś co wprawiało moje fiutka w stan pernamentnej erekcji. Po kilku minutach, moja żona skierowała nas ku jednej z bram, nad którą widniał czerwony neon oznajmiający zainteresowanym iż w tym miejscu jest wejście do ...