1. Beata Wiezniarka-Czesc 1- Aresztowanie


    Data: 26.10.2021, Kategorie: BDSM Autor: Beata Story

    ... spódniczka z zamkiem oraz rajstopy nie są dozwolone w celi. Wybłagałam je żeby chociaż oddały mi rajstopy bo przecież nie mam majtek, roześmiane mi je oddały mówiąc masz żeby nie kapało z ciebie. Potem pobrały ode mnie odciski palców wypełniły dokumenty. Potem kazały mi dać znowu ręce do tyłu, czułam już irytacje że znowu te kajdanki, boso w samych rajstopach i bluzce zaprowadziły mnie do celi mówiąc poczekasz tu do rana. Nie mogłam zasnąć do tego każde wyjście do łazienki odbywało się pod nadzorem strażniczki i miałam kajdanki na rękach z przodu.Rano obudziłam się po krótkim śnie pukaniem w drzwi celi słysząc pobudka. Wstań i podnieś ręce do góry. Do celi wszedł policjant. Poczułam się zakłopotana, byłam w końcu w samych cienkich rajstopach i wszystko było widać. Skuł mnie i zaprowadził do pomieszczenia tego co wczoraj. Tam oddali mi moje ciuchy i kazali mi się ubrać, potem zaprowadzili mnie do celi obok i kazali czekać.Czekałam około godziny, nagle usłyszałam aresztowana wstań i połóż się na ziemie zanim otworzymy drzwi, czy rozumiesz polecenie ? Wystraszona krzyknęłam że tak i delikatnie się położyłam na ziemi. Usłyszałam jak otwierają się drzwi i do środku wchodzi dwóch policjantów. Usłyszałam leż i się nie ruszaj teraz, myślałam że teraz skują mi znowu ręce lecz poczułam nagle coś metalowego na kostkach i brzdęk zapinania kajdanek. Poczułam przerażenia ale i podniecenie. Po skuciu nóg pomogli mi wstać, wtedy mi zakuli jeszcze ręce z przodu. Zobaczyłam że mam na ...
    ... swoich nogach kajdanki, a od kajdanki na prawej nodze do kajdanek na rękach idzie łańcuch, który nie pozwalał mi podnieść rąk wyżej niż powyżej pępka. Trzech policjantów którzy weszli było w kominiarkach i strojach antyterrorystów i trzymało długą broń jedynie ten który mi zakładał kajdanki miał jedynie pistolet przy pasie. Zdziwiona tymi kajdankami spytałam się co to jest czemu jestem tak skuta, jeden z nich wyjaśnił że jestem więźniem niebezpiecznym i teraz będziesz nosić taką biżuterie, śmiejąc się dodał że specjalnie wzięliśmy zestaw z krótszymi łańcuchami żebyś lepiej je poczuła i trochę sobie potuptała. Odpowiedziałam że skąd takie kajdanki w ogóle i że przecież jestem w szpilkach i mam na nogach tylko rajstopy, przecież się podrą. Zaśmiali się dostaniesz nowe, to jeszcze nie koniec stroju, musimy cię zabezpieczyć żebyś nie mogła gryźć i pluć, wtedy jeden z nich przyniósł kask zabezpieczający mówiąc że to nowość teraz dla najgroźniejszych przestępców. Kask był materiałowy najpierw mi go założyli a potem zapięli z tyłu na rzepy. Kask był z pianki zasłaniał mi usta i uszy, źle mi się w nim mówiło i słyszałam gorzej. Po przygotowaniu jeden z nich złapał mnie pod ręce z przodu pochylając mnie, kazał naciągnąć łańcuch przypięty do kajdanek na rękach, i zaczęli mnie prowadzić. Droga z celi przez komisariat do auta była długa i trwała dla mnie wieczność, każdy stopień utrudniał zadanie a samo chodzenie było bardzo trudne ciągle się potykałam, łańcuch miał tylko trochę ponad 20 ...