1. Zbiorowy gwałt !


    Data: 31.10.2021, Kategorie: BDSM Fetysz Sex grupowy Brutalny sex Autor: ulegly1975

    A Darek bił dalej. Bez opamiętania, bez cienia litości dla bezbronnej młodej kobiety. Mocno, wściekle chłostał jej nage dupsko.
    
    – Piętnaście!!!
    
    – Wystarczy!
    
    Mężczyźni nie zauważyli Piotra, który przyglądał się chłoście wraz z dwoma menelami w towarzystwie dwóch obleśnych bab, tak wyniszczonych, że trudno było określić czy mają lat 40 czy 60.
    
    – Dosyć Panowie. Jeszcze zajebiecie tę małą sukę. A ja już umówiłem się z tymi Panami – tu wskazał na meneli – iż użyczę im naszej dziewczynki. Pod pewnymi warunkami.
    
    Darek przestał wymierzać dziewczynie razy i czekał wraz z innymi co zrobi szef. Piotr podszedł powoli do wspinającej się jak tylko to możliwe na palce nóg Anny. Patrzyła na niego błagalnym wystraszonym wzrokiem. Stanął w odległości mniejszej niż pół metra i przez chwilę przyglądał się zmaltretowanej młodej kobiecie, gładząc boleśnie świeże rany na jej cyckach zadane nahajką. Po chwili chwycił palcami obu rąk sutki dziewczyny, szarpnął nimi do siebie i w górę po czym je wykręcił. Zza knebla dało się słyszeć ciche kwiczenia. Z bólu zaciskała powieki.
    
    – Patrz na mnie kiedy do Ciebie mówię – rozkazał Piotr. Anna z trudem otworzyła drżące powieki, miała obłęd w oczach – Grzeczna suka.
    
    Piotr pochylił się nad jej uchem chwytając ją jednocześnie mocno za włosy i szepnął z sadystyczną satysfakcją – „Zobaczysz laleczko, jeszcze pożałujesz, że nie zatłukli Cię na śmierć tym biczem”
    
    – Panowie wyjmijcie naszej małej suce tę piłkę z psyka. Utniemy sobie ...
    ... pogawędkę – Piotr puścił jej cycki a Patryk wziął się za odpinanie paska dociskającego piłkę tenisową głęboko w jamę ustną Anny. Samo wyjęcie piłki z buzi dziewczyny nie było łatwe. Mężczyzna mocno szarpał nią przy tym. Każde szarpnięcie potęgowało cierpienie powieszonej za zwichnięte w stawach barkowych ramiona kobiety.
    
    Pomimo braku knebla mówienie sprawiało jej trudność. Zaschło jej w ustach od ciągłych krzyków i jęków wywołanych torturami. Cichutko kwiliła domagając się zlitowania.
    
    -Proszę zdejmij mnie. Proszę….proszę…
    
    -Co się mówi mała suko?
    
    -PROSZĘ! …boli….błagam litości. Zrobię co zechcesz. Będę posłuszna. Tylko zdejmij mnie. Błagam.
    
    Piotr w odpowiedzi na błagania zadał kobiecie silny cios pięścią w splot słoneczny. Cios od którego pod umęczoną Anną ugięły się kolana. Tragiczna w skutkach reakcja organizmu zważywszy sytuację w której się znajdowała wisząc na rękach – „mów do mnie per Pan ty brudna zdziro”! –
    
    Dziewczyna nadal z trudem starała się złapać dech gdy Piotr wyjaśniał swym ludziom, iż zostawiają kobietę ferajnie z domu naprzeciwko, oni zaś mają się zabawić ile tylko zechcą i jak zechcą a później napoić sukę alkoholem, umyć, ubrać i wsadzić do jej auta. Niezadowolony był tylko Patryk, któremu miała przepaść jego kolejka. Zgwałciłby ją raz jeszcze. Nawet taka zeszmacona wciąż była super dziunią. Miała klasę. Miała, choć teraz wisi jak gumowa lalka. Zawsze chciał takie pierdolić. Eleganckie, lecz wzywające, zarazem niewinne i grzeczne suki z dobrych ...
«1234...10»