Na partyzanta z ciotką - Opowiadania Erotyczne

Na partyzanta z ciotką

... Spojrzałem na zegarek. Była prawie 1:00. Stwierdziłem, że miała prawo już spać, bo w trakcie naszej męskiej popijawy, około 21:00, krzyczała do wujka, że idzie spać bo wypiła za dużo wina:) Potrzeba zawalenia konia była tak duża, że postanowiłem zaryzykować i wejść do pokoju. 10% baterii telefonu nie wystarczyłby na długo. Na szczęście drzwi były otwarte. Lekko uchyliłem je i wysunąłem głowę. Szeptem powiedziałem - "przepraszam, muszę coś zabrać". Zero odzewu. Cisza. Spróbowałem jeszcze raz. Trochę głośniej. Nic. Pomyślałem, że ciotka jednak nie śpi u mnie, lub wyszła do toalety. Dzięki oświetleniu choinek na zewnątrz w pokoju było w miarę coś widać. Wszedłem do pokoju i wtedy zobaczyłem to!!! Na skraju łóżku spała Ciotka. Pewnie dlatego, że w domu była dość wysoka temperatura, Ciotka zrzuciła z siebie kołdrę. Leżała plecami do mnie. A mój fart był na tyle duży, że koszula nocna, którą miała na sobie, podwinęła się. Dzięki temu, mogłam zobaczyć coś pięknego. Jej wielką, gołą, mieniącą się w świetle lampek DUPĘ. Serio. Nigdy nie widziałem takich wielkich pośladków przy tak małej talii. Od razu w myślach nazwałem ją wiejską Kim Kardashian :) Ponieważ byłem dość napalony po piciu, od razu poczułem, że mój konar płonie :) Na chwilę zapomniałem po co przylazłem. Jak już przebudziłem się z tej pośladkowej hipnozy, zebrałem się na odwagę i powiedział - "halo, halo, ciociu śpisz?" Ta nic. Więc podszedłem bliżej łóżka, do szafki gdzie była ładowarka. Ciotki nie obudził nawet ...

... stukot szuflady. Stanąłem jeszcze na chwilę z ładowarką w ręce, żeby popatrzeć na to dupsko. Momentalnie dostałem takiego ciśnienia, że uznałem, że jak najszybciej pójdę do łóżka i zrobię co trzeba. Miałem telefon w ręce, więc uznałem, że spróbuję mimo słabego światła strzelić fotke. Raz, dwa i wyszedłem. W pokoju, w którym miałem spać przebrałem się w bokserki i koszulkę. Położyłem się spać. Nie mogłem przestać myśleć o tym dupsku. Zastanawiałem się jakie ono jest. Jak zachowuję się podczas ruchania itd. Pamiętam, że nawet byłem lekko wkurzony na wujka, że ma możliwość walenia takiego tyłka, a sam woli chlać i spać na kanapie :D

Wszystko to nie pozwalało mi spać. Wiedziałem, że nawet zwalenie konia nie pomoże. Postanowiłem zejść na dół, sprawdzić, czy wujek śpi i jeszcze raz podejść i popatrzeć sobie na ciotki wdzięki. Założyłem dres żeby chociaż trochę zakryć erekcję i wyszedłem z pokoju. Wujek spał i to ostro, więc odważnie poszedłem do pokoju Ciotki. Odwagi dodała mi też na pewno wóda, której i tak wypiłem spore ilości. Zapukałem do pokoju tak jak ostatnio. Dalej cisza. Wszedłem. Widok znowu zrobił na mnie mega wrażenie. Podszedłem tym razem bliżej. Zacząłem wyobrażać sobie jakby wyglądał z nią piesek i po ilu sekundach bym się zlał :) Miałem taką ochotę klepnąć to dupsko, że ledwo byłem w stanie się powstrzymać. Chęć chociaż dotknięcia była tak duża, że musiałem zaryzykować. Postanowiłem, że najpierw poklepie po ramieniu, sprawdzę czy śpi, a potem delikatnie dotkne jej ...