Moja straszna współlokatorka - Podniecający widok
Data: 15.11.2021,
Kategorie:
Masturbacja
Podglądanie
Pierwszy raz
Autor: Auriell123
... spodenkach, miała zaspane oczy.
- Kupiłeś mi jogurt?
- O nie, zapomniałem, wybacz, jutro rano się przejdę...
Po czym rozbrzmiał dźwięk zamykanych drzwi. Staruszka naprzeciwko tylko prychnęła przez śmiech i również zamknęła drzwi. Wziąłem głęboki wdech i wróciłem się do sklepu.
Po powrocie drzwi były otwarte. Odłożyłem torby w kuchni i wszedłem do jej pokoju. Zastałem ją na graniu w wiedźmina w samych majtkach i koszulce na ramiączkach. Rzuciłem jej ulubiony deser i łyżkę do kompletu i położyłem się na łóżku.
- Dziękuję.. - powiedziała najbardziej uroczym głosem, jaki mogła z siebie wydać i otworzyła opakowanie.
- Możesz sobie zatrzymać podziękowania. Kiedy oddasz mi pieniądze za rachunki z ostatnich dwóch miesięcy?
- Mówiłam ci, mam problemy z pieniędzmi w rodzinie i na razie musisz to wziąć na siebie.
- Mylisz się, nic nie muszę. Czemu nie znajdziesz sobie jakiejś pracy w weekendy? Przynajmniej ulotki byś mogła rozdawać. Albo jak wolisz, to załatwię ci robotę u gościa, któremu pomagałem tej jesieni. Zajmij się czymkolwiek...
- meh - rzuciła, po czym nabrała łyżkę jogurtu i włożyła do buzi, obróciła się i odpauzowała wiedźmina.
- To jest swoją drogą mój wiedźmin, na moim koncie stream... Na moim komputerze.
- Mówiłam, dziękuję. - odpowiedziała wpatrzona w ekran, ssąc jogurt przyklejony do łyżki, która tkwiła w jej ustach.
Wstałem, kierując się w stronę wyjścia z jej pokoju, gdy nagle usłyszałem chrząknięcie. Odwróciłem się i moim oczom ...
... ukazała się Marta siedząca rozkrokiem w fotelu z ostatnią łyżką białawego, gęstego jogurtu. Ramiączko jej koszulki opadło, odsłaniając mi fragment jej sutka.
- A może jednak wolałbyś jakiś konkretny sposób podziękowania? - powiedziała szeptem, po czym włożyła łyżkę do ust i zamknęła powoli oczy.
Co się tutaj dzieje? - zapytałem siebie w myślach. Moje serce zaczęło nagle uderzać mocniej i szybciej, oczy się rozszerzyły, a mój oddech pogłębił.
- T-tak.. - wyjąkałem spanikowany, po czym zobaczyłem, jak Marcie otwierają się oczy i poszerza uśmiech.
- PFFHAHAHAHA - wybuchła śmiechem Marta - Jezu, ale ty jesteś naiwny.
- J-ja... - próbowałem powiedzieć cokolwiek w swojej obronie, lecz nie potrafiłem wykrztusić żadnego zdania.
- Ty mały zboczuszku. Chcesz, żeby mój brat się o tym dowiedział? Może mam urozmaicić o parę szczegółów?
- Nie, proszę nie.. - w mojej głowie pojawił się obraz gigantycznego muskularnego potwora odrywającego moją głowę od reszty ciała - Zrobię wszystko, tylko nic nie mów.
- Dziś przychodzą moi znajomi. Po prostu bądź grzeczny.
Wieczorem tego samego dnia rzeczywiście mieliśmy gości. Przez próg drzwi przeszły dwie osoby, których w sumie nigdy nie widziałem. Pierwsza przedstawiła mi się dziewczyna o długich blond włosach i niebieskich oczach. Miała na imię Monika. Następnie wskazała na Tomka, jej towarzysza o krótkich, ciemnych włosach i wysportowanej sylwetce, który właśnie zdejmował swój płaszcz.
Gdy już oboje zdjęli kurtki i buty, ...