1. Nie ma jak siostra


    Data: 21.11.2021, Kategorie: Nastolatki Autor: ZDZICHU

    ... że to ona napuszcza wodę do wanny. Zobaczyła mnie i uśmiechnęła się.- Hej - powitała mnie radośnie i podeszła do drzwi.- Hej - odpowiedziałem i odwzajemniłem uśmiech.Pogładziła mnie po policzku.- I jak tam po wczorajszym? - spytała figlarnie.- Super. Naprawdę. A ty jak?- Ja jeszcze lepiej. Wiesz co, napuściłam wody. Nie chciałbyś się ze mną wykąpać?Zdziwiła mnie ta propozycja i podnieciła zarazem.- A starsi? Nie wrócili jeszcze?- Nie, jeszcze nie...- A jak wrócą i zobaczą, że razem się kąpiemy?- Nie wrócą. Dzwonili przed chwilą, mówili że dopiero wstali. Chyba sobie wczoraj popili. Zanim się ogarną, zjedzą śniadanie, dojadą tu... Powiedzieli, że nie będą prędzej niż za dwie godziny.Aż dostałem wypieków na twarzy na myśl o tej perspektywie. Los nam sprzyjał, tak jakby ktoś to z góry zaplanował.- Jasne, w takim razie chętnie się z tobą wykąpie - powiedziałem zadowolony do siostrzyczki.Zapominając o śniadaniu, wszedłem i zamknąłem za sobą drzwi łazienki. Zacząłem się rozbierać, Asia podeszła do mnie i zsunęła mi spodenki, podczas gdy ja ściągnąłem górę piżamy. W zamian ja pomogłem jej w pozbyciu się stanika i majteczek. Staliśmy przed sobą nadzy i uśmiechaliśmy się do siebie na myśl o wspólnej kąpieli.- Wchodź pierwszy - poprosiła, więc to uczyniłem.Położyłem się w gorącej wodzie i odetchnąłem głęboko. Ona weszła za mną, uklęknęła nad moim pobudzonym członkiem. Mimo, iż wanna była dość duża, we dwójkę było nam w niej trochę ciasno, co jednak uznałem za zaletę, bo dzięki temu ...
    ... nasze ciała były bardziej splecione. Asia oparła się dłońmi o moją klatę i powoli usiadła mi na kroczu. Nasze narządy się zetknęły. Położyłem dłonie na biodrach siostry i gładziłem jej gładką, rozgrzaną skórę, ona zaś głaskała mnie po torsie. Łapałem ją za cycki, ściskałem sutki, napawałem się tym młodym, seksownym ciałkiem. Poruszyła się na mnie, na co mój kutas od razu zareagował drgnięciem.- Mam dla ciebie niespodziankę - powiedziała przymilnym głosem.- Jaką? - spytałem zaciekawiony.Uśmiechnęła się po łobuzersku i wychyliła się z wanny, drażniąc cipką mojego członka. Podniosła z podłogi małą, srebrną, kwadratową paczuszkę. Wiedziałem, co to jest. Serce zaczęło mi szybciej bić. Pomachała mi przed oczami pakunkiem, wciąż się uśmiechając.- I co ty na to? - spytała. - Znalazłam to rano w pokoju rodziców, musiałam się nieźle naszukać.- Zróbmy z tego użytek - powiedziałem, wciąż pieszcząc jej ciałko i poklepałem ją po głowie, by pochwalić ją za znalezisko.Rozpakowała prezerwatywę i podniosła się, by mieć dostęp do mojego kutasa. Zaczęła mi ją nakładać, powoli, pieszczotliwie, dostarczając mi dotykiem swych dłoni niesamowitych doznań. W końcu zapakowała moje przyrodzenie w gumę i znów na nim usiadła, po czym pochyliła się nade mną. Rozchyliła swoje gorące wargi i owionęła mnie oddechem. Jej usta przybliżyły się do moich, zatopiliśmy się w namiętnym pocałunku. Nie był to pocałunek, jakim siostra powinna obdarzyć brata, ale bardzo mi się podobał... Na członku czułem poruszające się ...
«12...101112...15»