1. Samotny ojciec, 18-letnia córka i... cz. 8


    Data: 26.11.2021, Kategorie: Tabu, Masturbacja Podglądanie Autor: juan_schiaffino

    ... córka się zabawia. Wystrzelę nasieniem w spodnie, bez dotykania kutasa...
    
    - Czuje się tak cudownie – jęknęła Nicole i zaczęła kręcić biodrami małe kółka.
    
    Zaschło mi w ustach, a serce waliło w piersi jak szalone. Chwyciłem mocno podłokietniki i oparłem się pokusie przebiegnięcia przez pokój i doskoczenia do niej. Spokojnie, ona chciała się tylko popisać i być obserwowaną. Tego właśnie chciała, a ja po prostu pozwalałem jej to zrealizować.
    
    - Najlepsze uczucie jest wtedy, kiedy po raz pierwszy we mnie wejdzie – powiedziała uwodzicielsko Nicole, nie patrząc mi w oczy.
    
    Nie widziałem zbyt dobrze, ponieważ jej uniesiona noga blokowała mi widok, ale ze sposobu, w jaki poruszały się jej ręce, mogłem powiedzieć, że przygotowywała się właśnie do włożenia sobie wibratora do cipki. Mój żołądek czuł się tak, jak gdybym spadał na najwyższym rollercoasterze świata. Bzyczący dźwięk stał się teraz lekko stłumiony i wiedziałem już na pewno, że wepchnęła go sobie do środka.
    
    - To nie jest tak dobre, jak prawdziwy kutas... – urwała, gdy wibrator wszedł głębiej. - Ale dobrze jest mieć tam, w środku, coś twardego.
    
    Komentarz mojej córki ...
    ... utrudniał mi opór przed zrobieniem czegoś, czego nie można byłoby już cofnąć.
    
    - To dziwne uczucie, słuchać, jak mówisz do mnie w ten sposób – powiedziałem. Byłem na sto procent pewny, że usłyszała pożądanie w moim głosie.
    
    - Lubię mówić takie rzeczy, leżąc przed tobą tato... – z modulacji jej głosu wynikało, że powoli poruszała dildo. - Lubię mówić o masturbacji... i o mojej cipce... i o tych złych rzeczach, które chcę robić. – napięte mięśnie nóg wygięły się w zmysłowym ruchu, gdy poruszała biodrami, by sprostać każdemu penetrującemu naporowi. - Czy podoba ci się, kiedy mówię takie brzydkie rzeczy, tatusiu?
    
    - Nie powinno, ale... tak, przyznaję.
    
    - Tak myślałam – spojrzała na mnie. - Wiem to, bo twój kutas stał się teraz twardy tak samo, jak ostatnio.
    
    Winny jak cholera! Schlebiało mi, gdy tak patrzyła tęsknie na moje bezczelne wybrzuszenie w spodniach.
    
    - Myślę, że powinieneś to jakoś usunąć.
    
    - Tak sądzisz? – powiedziałem, udając ignorancję.
    
    - Tak tatusiu.... Twoja Nicole chce, żebyś wyjął swojego kutasa, abym mogła na niego wreszcie spojrzeć...
    
    ***Opowiadanie znalezione w necie + moje liczne modyfikacje*** 
«12345»