Wspomnienia z dziecinstwa - Szczere zwierzenia Oli
Data: 19.12.2021,
Kategorie:
Pierwszy raz
Autor: Venom
... jedynakiem. Czy gdybym miał starszą siostrę, to chciałbym mieć z nią kontakty erotyczne? Cholera, nie wiem. Oczywiście mogę się zarzekać, że nie, coś ty, nigdy, przecież to siostra itd., ale mówię szczerze – nie wiem. Jak byłem młody, to podglądałem rodziców, jakbym miał starszą siostrę, pewnie też chciałbym podejrzeć ją nagą. Wiecie, jak silne jest uczucie poznania drugiej płci. A siostra, śpiąca w tym samym pokoju, nasuwa się na myśl pierwsza do takich eksperymentów. Młody człowiek robi różne rzeczy, żeby posmakować zakazanego owocu. Młody, co ja piszę, przecież jest masa przykładów, że dorośli tracili głowy i zachowywali się gorzej od dzieci. Często się przewija powiedzenie w historii, że przez kobiety upadały mocarstwa lub kraje. Nie przez kobiety, tylko przez ich dziury, przez seks, przez ich erotyczną zmysłowość. Władcy i królowie oddawali pół królestwa tylko dla zaspokojenia swoich rządz. Poczytajcie o tym zagadnieniu w Internecie, a nawet rozejrzyjcie się wokół siebie, dlaczego jest tyle rozwodów? Ile seks afer było w ostatnich latach? Co wyprawia się w kościele?
Odpowiem Wam – to żądza.
Siła, której nie mogą się oprzeć najwięksi tego świata. Pragnienie, pożądanie, chęć odbycia stosunku z kimś, kto zasłonił nam cały świat. Co z tego, że mają męża lub żonę, co z tego, że jest osobą publiczną i mu nie przystoi, co z tego, że powinien żyć w celibacie – to wszystko nie ma znaczenia, kiedy na horyzoncie pojawia się żądza. W większości uczucie pożądania to wspaniałe ...
... doznanie, chyba że, ktoś je źle ukierunkuje. Wtedy zaczyna się koszmar. Pisałem Wam też, że we własnej „sypialni” możecie robić co chcecie, ale Tylko, jeśli nikomu nie dzieje się krzywda.
Czy siostrze i bratu dzieje się krzywda jeśli oboje chcą tego samego? Jeśli są zadowoleni i szczęśliwi z tym co robią?
Nie wiem, ale to zagadnienie było już szeroko omawiane i ma swoją nazwę – kazirodztwo.
Jeśli z takiego związku rodzi się dziecko, to jest udowodnione naukowo, że bardzo duży procent urodzi się z wadą genetyczną, albo umiera przy porodzie.
Jest jeszcze teoria Freuda, która mówi, że każdy człowiek ma ukryte skłonności kazirodcze, ale społeczne normy i tabu pozwalają opanować te pokusy.
Jest to temat rzeka, musiałbym poświęcić oddzielną część na same rozmyślania.
Ola była świadoma co robi, wiedziała, że to złe, ale nie mogła się opanować. Jednocześnie bardzo uważała, żeby nie zajść z bratem w ciążę. Zauważyłem, że zawsze wypowiadała się o nim bardzo czule, nie Krzysztof, nie Krzysiek, tylko Krzyś.
Nie chciałem jej oceniać wtedy i dziś też nie chcę jej osądzać. Sami odpowiedzcie na pytanie – co jest dobre, a co złe. Co innego wypowiadać się o osobie obcej, a co innego o osobie nie tylko dobrze znanej, ale także bliskiej sercu. Nie kochałem Oli, po rozstaniu z Sylwią moje uczucia zablokowały się, serce, mimo że puste, nie mogło się wypełnić. Ale czułem do niej dużą nić sympatii.
Spotkaliśmy się jeszcze kilka razy, ale pieszczot nie było już żadnych. Nawet ...