1. Nocami w pracy


    Data: 25.12.2021, Kategorie: BDSM Hardcore, Brutalny sex Autor: Sylwunia

    ... bokserkach. Od razu zauważyłam, jak jego spory sprzęt naciągał mu bieliznę. Rozkazał mi nie ruszać się, "bo inaczej pożałujesz". Wyrzucił stanik i powoli całując, schodził niżej, pozbywając się jednocześnie moich obcasów i legginsów. Z zadziornym uśmiechem spojrzał na różowe stringi, które momentalnie zerwał. Pochylił się nade mną i znów całował szyję, gryząc ją. Dwa palce brutalnie wepchnął w moją wilgotną cipkę a jego druga ręka została użyta, żeby zasłonić mi usta i powstrzymać od krzyków. Zaczęłam wiercić się ze zniecierpliwienia, przez co syknął mi do ucha, żebym była posłuszna. Widząc moje spojrzenie, które prosiło o orgazm, wyjął palce i kazał leżeć. Zrzucił swoje bokserki i stanął między moimi nogami. Przysunął mnie do siebie pewnym ruchem tak, że jego nienaturalnej wielkości penis ocierał się o moje najwrażliwsze punkty. Byłam w takim amoku, że nie zwracając uwagi na zakaz, zaczęłam błagać o to, żeby się we mnie znalazł. Tylko na to czekał: aż załamię zakaz i na to, że nie będę mogła nad sobą zapanować. Miał totalną przewagę. Silniejszy i bardziej opanowany mógł zrobić ze mną co tylko chciał. W końcu chwycił mnie w tali i wszedł we mnie tak mocno, że aż wbiłam paznokcie w jego umięśnione ramiona. Powiedział, że pożałuję i przycisnął mi nadgarstki do blatu. Poruszał się szybko i w rytmie, przez co nie mogłam powstrzymać się od jęków. Skoro i tak już złamałam zakaz to było mi wszystko jedno. Czułam, że zaraz dojdę, więc starałam się choć trochę poruszyć biodrami, ale ...
    ... byłam unieruchomiona. Pchał mnie mocno i stanowczo całował moje piersi. W końcu nadszedł orgazm- mocny i długi. Zacisnęłam oczy i krzyknęłam. Poluźnił ucisk w nadgarstkach i wyszedł ze mnie. Podniósł mnie tak, żebym siedziała i obrócił mnie. Nogi miałam na ziemi a rękę położył mi na plecach i pchnął mnie lekko w stronę blatu. Wyszedł na chwilę, po czym wrócił niosąc coś w rękach. Zauważyłam jakąś buteleczkę, materiał i jego służbowe kajdanki. Zatrzasnął mi w nich nadgarstki zahaczając o jakąś rurkę. Zakneblował usta materiałem i uniósł podbródek tak, żebym go dobrze widziała i spytał, czy żałuję nieposłuszeństwa. Przytknęłam kiwając lekko głową, więc ruszył w stronę mojej wypiętej pupy. Nie miałam dokładnego pojęcia, co zamierzał, ale po chwili poczułam, jak zaczął smarować mi tyłek. Wiedziałam, że będzie bolało, ale nie miałam jak się poruszyć. Nie chciałam się też szarpać, żeby nie zasłużyć na kolejną karę. O ile to do czego zmierzał miało być karą. Gdy skończył masować mi tyłek, wszedł we mnie dosyć mocno. Poczułam ból, ale nie mogłam zareagować, więc tylko czekałam, aż zacznie się robić przyjemnie. Jego ręce zajmowały się w tym czasie palcówką. Byłam kolejny raz blisko szczytowania i poczułam rozkoszną falę rozlewającą się po całym zmęczonym ciele, jednocześnie on nadal był we mnie. Po chwili poczułam jednak ciepłą, gęstą spermę spływającą powoli w stronę ud. Jako, że nic nie mogłam z tym zrobić, wziął chusteczki i osuszył mnie. Rozkuł kajdanki, jednak nie wiedziałam co ...