1. Antonina


    Data: 26.12.2021, Kategorie: Hardcore, Laski Oral Autor: janeczeksan

    ... powie, jak się zjawię?
    
    Jak to co? Powie „dziękuję”!
    
    Mam nadzieję. A jak ona ma na imię?
    
    Antonina, ale wszyscy mówią na nią Tośka.
    
    Fajnie! Ma chłopaka?
    
    Nie, od kilku miesięcy jest sama.
    
    Ciekawe... Dobra, znikam, będę około szesnastej. Dasz sobie radę?
    
    Oczywiście! Do zobaczenia.
    
    No i znalazłem się na ulicy. Dziewczyny podobały mi się, bardzo ładne obie, choć zupełnie odmienne pod względem urody. Beata zajęta, ale Antonina... Naprawdę do schrupania! No, nie tylko do schrupania...
    
    Rano wyskoczyłem z wyra, wziąłem się za prasowanie koszuli (nie cierpię tego!), a zaraz po obiedzie wykąpałem się, założyłem świeże, czyste ciuchy i pojechałem do nowo poznanych dziewczyn. Po drodze mijałem cukiernię, więc kupiłem jakieś pączki i kilka minut później dzwoniłem do mieszkania laseczek. Otworzyła Antonina, popatrzyła na mnie wielkimi oczami.
    
    Słucham? O co chodzi? - obcinała mnie wzrokiem.
    
    Daj spokój, to Jan, uratował ci wczoraj tyłek! - za Antoniną stanęła Beata.
    
    Aaaa! To zapraszam, Beatka mówiła mi o tobie, przedstawiła cię, jak jakiegoś bohatera! - roześmiała się ukazując piękne, równe, białe ząbki.
    
    Wszedłem do mieszkania, dziewczyny przygotowały się na moją wizytę. W salonie stół przygotowany do zastawienia, talerzyki czekały na ciasto. Zapalone świece tworzyły fajny nastrój, moje urocze gospodynie też ubrane były raczej odświętnie. Dobrze, że nie przyjechałem w dżinsach! Rozglądałem się po wielkim mieszkaniu w starej kamienicy. Urządzone było z ...
    ... przepychem, w starym, mieszczańskim stylu. Całość tworzyła bardzo ciekawy komplet, pomyślałem, ze właściciele mają gust, a przede wszystkim pieniądze. Usiedliśmy do stołu, w kilka chwil później stała przede mną filiżanka kawy, na talerzyku pysznił się wielki kawał ciasta i kupione wcześniej pączki. Antonina podziękowała mi za pomoc w dostarczeniu jej do domu, stwierdziła, że przesadziła z drinkami, tym bardziej, że stawiali je jacyś nieznajomi - według słów Beaty byli to ci sami, przed którymi niemal uciekły w nocy - poleciła ciasto upieczone przez Beatę. Naprawdę było smaczne! Pogadaliśmy na luzie, dowiedziałem, się, że to było mieszkanie rodziców Tośki; oboje są lekarzami, pracują za granicą naszego pięknego kraju, a one mieszkają we dwie, żeby było raźniej, tym bardziej, że studiowały na jednym roku. Po kwadransie rozmowy Beatka oświadczyła, że jest umówiona ze swoim chłopakiem i musi nas opuścić. Jakoś nie miałem nic przeciwko temu; cóż, Antonina bardzo mi się podobała! Po wyjściu Beaty przyglądałem się mej ślicznej gosposi. Jak wspominałem wcześniej, była dość wysoka, do tego niesamowicie zgrabna i ładna. Ciemne włosy sięgały połowy pleców, czarne oczy, śniada cera, karminowe, pene usta, czyli to, co podobało mi się w dziewczynach. Ubrana w dopasowane ciuszki, dzięki temu mogłem dostrzec szczuplutką dupcię i niezbyt duży biust, ukryty pod opinającym go stanikiem. Przyglądałem się naprawdę ślicznej, pięknej, zgrabnej dziewczynie, kiedy poczułem znajomy ruch w spodniach... ...
«1234...12»