-
Wakacje na wsi cz.II
Data: 02.01.2022, Kategorie: BDSM Autor: Anna
... poczekam. Poszłam, jednak chęć czegoś więcej podkusiła mnie to małego kokietowania. Założyłam więc biustonosz od stroju kąpielowego i szorty bardzo krótkie. Kiedy Artur mnie zobaczyła aż zdjął okulary z wrażenia. Rzucił tylko - Ładna i zgrabna - i pojechaliśmy dalej. Jednak wyprzedzałam go by mógł popatrzyć na mnie. Mieliśmy dojechać nad rzekę. W pewnych momentach czułam jego wzrok na sobie. W końcu dojechaliśmy. Rozejrzałam się dookoła, a tam pustka cisza. Słychać było tylko szum rzeki. Było tam takie miejsce nie zarośnięte trawą ani tatarakiem i tam stanęliśmy. Artur pożyczył mi koc który wziął ze sobą i usiadłam.- Może idziesz popływać - zaproponował mi- Nie poopalam sie trochę - odparłamArtur wtedy zdjął ubrania, mogłam wtedy popatrzeć na jego lekko umięśnione ciało z lekkim ale jakże pociągającym zarostem. Poszedł pływać w samych slipkach. Po jakimś czasie wrócił i przez mokre slipki widać było jego długiego penisa, aż zdziwiłam się że w wodzie mu nie skurczył się hihi.- Może Cię posmarować bo się spieczesz jak skwarka - zaproponował- Chętnie, pleców nie mogłam sobie posmarować - zalotnie odpowiedziałamArtur podszedł z tyłu, a ja jedną ręką podniosłam włosy. Zaczął mnie smarować czułam jego oddech na szyi. Czułam od niego chód z wody a on ruch za ruchem coraz odważniej zwiedzał zakamarki mojego ciała aż zaczął całować mnie po szyi. Odwróciłam się i odwzajemniłam mu pocałunki. Szybko zdjął mi górę, zaczął bawić się moimi piersiami, następnie ściągnął mi spodenki i zaczął ...
... palce wkładać do niej, ja natomiast wyciągnęłam jego penisa. Po chwili schyliłam się od usiadł i taka wypięta zaczęłam ssać mu. Artur w tym czasie wkładał paluszki do mojej cipki. Po chwili spojrzałam na niego, on odchylił się a ja weszłam usiadłam na jego kutasie przodem do niego. Ruchy były powolne, moje sutki i piersi stykały się z jego męskim torsem. Artur trzymał mnie mocno za pośladki i co jakiś czas sprzedał mi klapsa. Następnie zeszłam i się wypięłam a on wiedział i wszedł mocno i zdecydowanie. Dostawałam tyle klapsów, ostrzej ruchał i po chwili złapał mnie za włosy i przyciągnął do siebie, powiedział- Lubisz tak?- Taaaakkk...Nagle ruchem dość agresywnym pchnął mnie tak, że mnie trochę zabolało. Wyciągnął kutasa z cipki a ja odwróciłam się i spytałam- Coś się stało?- Nic kurwo! Rozchyl nogi - ton jego słów przybrał agresje- Jak mnie nazwałeś - spytałam z niedowierzaniem- Tak jak słyszałaś. Rusz sie !I ruszyłam się jednak w stronę ucieczki. Jak się domyślacie nieudanej próby ucieczki. Artur podbiegł do mnie odgiął mi ręce do tyłu, zablokował jakikolwiek ruch- Co robisz? Wolisz popływać w rzece? - zaczął mi grozić- Artur co Ci się stało?- Mi nic, ale lubię jak kurwa jest posłuszna. To rozchylisz?Rozchyliłam. Nie rozumiałam tego co się stało bo kiedy okazałam posłuszeństwo to wrócił ten czuły przystojniak. Złapał mnie za szyję i doszedł. Nie wiem nawet gdzie z tego wszystkiego. Po wszystkim zaczęłam płakać a on wtedy się spytał- Czemu płaczesz?- No nie udawaj głupiego, ...