1. Polskie sex party


    Data: 11.01.2022, Kategorie: Sex grupowy Autor: orfeusz

    ... "69" i zaczęłyśmy pieścić nasze różowe muszle, które w tym czasie mocno zrosiły się już białawym sokiem. Kasia nosiła wszędzie kolczyki. Miała je nawet w cipce. Nasze łechtaczki płonęły. Zaczęłyśmy przy tym sapać i dyszeć. Chłopcy byli już tak podnieceni, że podeszli do nas i zaczęli smarować nasze ciała śmietanką i galaretką. Potem wylizywali to z nas. Teraz my przeszłyśmy do natarcia i biorąc w ręce dużo bitej śmietany, oblepiłyśmy nią ich członki po to, by oczywiście zjeść nią prosto z ich organów. Chłopaki już nie mogli wytrzymać, więc nie zastanawiając się zbyt długo wzięli żel kojący, kazali nam wypiąć tyłki i obficie wysmarowali nim nasze tylne wyloty. Chwilę po tym Jarek wszedł w moje kakaowe oko z takim impetem, że głośno zawyłam z bólu. Kasia miała większe doświadczenie, więc nawet dłuższy i grubszy kutas Cezarego mógł z łatwością spenetrować jej anal. Początkowy silny ból zaczął przechodzić w mniejszy. Bolało mnie bardzo, ale czułam jednocześnie tak silną rozkosz, że nie zważałam na nic i jeszcze pomagałam Jarkowi w rżnięciu wykonując rytmiczne ruchy biodrami i pupą. Rozkosz była cudowna, czułam jak moje bezwstydne ciało płonie, nie czułam bólu tylko jeden odjazd. ...
    ... Kasia zresztą też. Tak dokonał się drugi nasz orgazm tego wieczoru. Byłyśmy już tak rozpalone i dosyć mocno wstawione alkoholem, że pozwoliłyśmy naszym mężczyznom robić z nami dosłownie wszystko. Oni też byli nami zachwyceni, więc sobie nie żałowali. Też dali nam kropelki ekstazy na wzmocnienie. Następny orgazm był dla mnie podwójny, bo chłopaki najpierw mnie rozgrzali masażem moich stópek, a następnie wyruchali w obydwie dziurki na raz. Jarek leżał pode mną i nadziewał mnie od przodu, a Czarek klęczał za mną i pchał w mniejszy otworek od tyłu. Kasia na przemian całowała w usta Jarka, masowała moje falujące piersi, a drugą ręką gwałciła swoją szparkę. Potem role odwróciły się i to Kasia przeżyła podwójny stosunek. Do rana jeszcze parę razy wspólnie szczytowaliśmy przeżywając wielką ekstazę. W sumie byłyśmy rżnięte przez naszych łosi chyba z osiem razy! Ta noc była cudowna i nigdy jej nie zapomnę. W sumie zarobiłyśmy za tą eskapadę tysiączek, ale połowę zwróciłyśmy chłopakom, ponieważ zabawa była świetna i zaprzyjaźniliśmy się ze sobą. Szkoda, że nasi super-faceci są zajęci i mają kobiety. Ale mamy do siebie komórki i gdy tylko nadarzy się okazja na pewno znów zrobimy sex-party. 
«1234»