1. W rodzinie nie zginie. Krąg 2/3


    Data: 18.01.2022, Kategorie: Pierwszy raz Sex grupowy Anal Autor: eksperyment

    ... przechodzą, jak o tym myślę. Szok dla mnie, Boże! Ale kocham ją bardzo.
    
    Ojciec rogacz
    
    To był grudzień 2008 roku. Kiedy wróciłem do domu w 16 urodziny, rodzice już czekali z tortem w sypialni. Poszedłem pod prysznic. Wróciłem do nich już nago.
    
    Życzyli mi wszystkiego najlepszego. Wszystko było jak zwykle, ale prezentem był seks.
    
    Tata zaczął się bawić, a ja lizać z Danką.
    
    Po zabawie w pozycji 69, zamiast zrobić mi jeszcze loda, usiadła mi na moim penisie. Kiedy zapytałem o gumkę, tylko uśmiechnęła się i powiedziała, że przyjmuje specjalne tabletki. Zaczęła ujeżdżać mnie, jak na filmach.
    
    Obecność ojca podniecała mnie jeszcze bardziej. Był z nami po raz pierwszy. Zupełnie mi to nie przeszkadzało, traktowałem go jak powietrze. Nie zwracałem na niego uwagi. Siedział na łóżku i bawił się, patrząc na nas.
    
    Danka bardzo przeżywała każdy ruch bioder. Była w pełni szczęścia. Krzyczała głośno. Patrzyłem jej w oczy, podziwiałem całe ciało. Jak zawsze, wygolona. Doszła, soki spływały po moim penisie. Ale w jednej pozycji byłoby nudno. Z pozycji na jeźdźca przeszliśmy do misjonarskiej. To był dla mnie totalny odlot.
    
    Spuściłem się w nią po dość długim czasie. Sporo czasu wytrzymałem, sam się dziwiłem. To był cudowny orgazm!
    
    – Kocham cię, Krzysiu – powtarzała Danka. – Jesteś moim syneczkiem.
    
    Później zrobiliśmy to znowu. Skończyła lodem i spuściłem się jej na cyce. Potem z nich zlizywała spermę. I jeszcze raz!
    
    Naturalnie to szło. Każda rzecz z mamą była ...
    ... wspaniała. Tata tylko przyglądał się temu.
    
    Na zakończenie zrobiła coś, czego nie spodziewałem się. Zaczęła lizać mój tyłek, później ojca.
    
    Ten dzień bardzo pogłębił więź rodziny. Od tamtej pory kiedy przyjeżdżał tata, bawiliśmy się we troje. Ojca też podniecało, że może realizować swoje fantazje w rzeczywistości.
    
    Krok w dorosłość
    
    Niedługo przed maturą pierwszy raz przespałem się z inną kobietą. To była mama kolegi. Niska i chuda. Ruda, długie kręcone włosy, piegowata twarz.
    
    Byłem u niej kilka razy. Podobało jej się to, że jestem bardzo wysoki. Lubiła anal. Ale seks z nią to nie to, co z Danką.
    
    – Szkoda, że mój syn nie jest taki jak ty – śmiała się, mówiąc to. – On jest nieśmiały. Ma bardzo kiepskie podejście do kobiet. I nie wygląda, jak ty.
    
    Mam 2 metry wzrostu. Kobiety lubią wysokich mężczyzn. Jestem silny i stanowczy. Może nie mam wielkiego penisa, ale wiem jak dogodzić kobietom. Wiem, co dla nich jest ważne. Umiem słuchać ich i rozmawiać.
    
    Rozmawiałem o tym z mamą. Opowiedziałem jej wszystko.
    
    Moje 18 urodziny zorganizowaliśmy w domu. Było bardzo głośno i hucznie. Jako sportowiec, zawsze miałem sporo koleżanek. Kilku kolegów przesadziło z alkoholem, dwóch zaczęło się bić. Byłem zdenerwowany, że zachowywali się aż tak źle. Kiedy wszyscy poszli już spać, siedziałem jeszcze na łóżku z piwem, myśląc o tym, co działo się.
    
    Nagle do pokoju weszły dwie najładniejsze dziewczyny: blondyna Ania i Kasia, mój kochany rudzielec.
    
    – O, Krzysiek, sam jesteś… – zaczęły ...