1. ZDRADA


    Data: 28.01.2022, Kategorie: Podglądanie Pierwszy raz Autor: Mezatka80

    ... ścianki ciasnego wnętrza czując je coraz mocniej , ślizgając się w wilgotnej i ciepłej pochwie. Falujące piersi muskały tors , podniecając wyobraźnię i pożądanie.
    
    Pieprzyłem ją jak nigdy wcześniej pragnąc zachłannie każdego fragmentu ciała dla siebie i tylko siebie. Posuwałem jak kurwę spragnioną kutasa zniewalającego jej ciało. To szmata - pomyślałem o kochanku robiącym to samo z jej rozpalonym wnętrzem. Dzisiaj. Niedawno.
    
    Nie patrzę na łzy i twarz skrywającą niezadowolenie. Teraz jest moja i dokończę to co zacząłem. Takie mam prawo , taki mój przywilej. Zerżnę Karolinę tak jak rżnięta jest przez niego.
    
    Rozpędzony penis Pawła wsuwał się szybko zdobywając ją jakby nieobecną i obojętną na wszystko.
    
    Nieubłaganie zbliżał się koniec . Obfity wytrysk wypełnił pochwę gorącą spermą. Krótki paraliż , bezruch i wracam do codzienności.
    
    Po twarzy Karoliny spływają łzy. Kochanie. Zerżnąłem Ciebie , jak On dzisiaj i wczoraj i wcześniej. Jak walił , bo dawałaś jemu ciało bez ograniczeń i ochoczo nie mówiąc o zmęczeniu i pracy. I jeszcze o wielu innych sprawach którymi mnie karmiłaś. Jesteś kurwiszonem na którą nie warto splunąć. Puszczalską kurewką ze zgubioną po drodze wiarygodnością i zaufaniem – skwitował złośliwie.
    
    Dzisiaj śpisz w dużym pokoju. Na rozkładanej sofie , albo już teraz wypierdalaj do niego...
    
    Paweł. Proszę . To nie tak jak myślisz. To było zauroczenie. Ja Ciebie nadal kocham i chcę być z Tobą. Miałam kryzys i potrzebowałam odskoczni. Potrzebowałam ...
    ... zmiany żeby docenić to co mam w naszym związku.
    
    On nie liczy się na tyle żeby zagrozić naszemu małżeństwu.
    
    Poza tym ma żonę i dzieci z których nie zrezygnuje - powiedziała przebiegle Karolina nie przeczuwając tego że powiedziała prawdę. Prawdę bolesną która miała nadejść. Zagrała przed Pawłem , ale przebiegłość i spryt nie były jej sprzymierzeńcami. Los jej nie sprzyjał.
    
    Chciała uśpić czujność męża wiedząc dobrze że liczy na związek z Jackiem jak tylko ureguluje sprawy rodzinne.
    
    Jak długo pieprzysz się z nim? Tydzień , miesiąc czy dłużej – zapytał Paweł.
    
    Krótko , jakoś tak ze trzy miesiące. Może trochę dłużej – odpowiedziała niepewnie. Nie pamiętam dokładnie.
    
    Czyżby? Portier zna jego jako Twojego męża , a pracujesz tam dwa lata.
    
    Ty kłamczucho i krętaczu. Puszczasz się z nim tyle czasu a mnie okłamujesz od samego początku – wykrzyczał rozczarowany jej postawą.
    
    Wracasz do domu z resztkami jego spermy w pochwie i kładziesz się ze mną do łóżka. Ty kurwo...
    
    No nie . Przecież biorę prysznic – odpowiedziała z beztroską ładnej blondynki.
    
    Paweł, ja naprawdę Ciebie kocham i chcę być z Tobą. To tylko epizod. Bez większego znaczenia dla nas bo kochamy się a życie jest pełne zakrętów – rozpoczęła grę na czas.
    
    Wysłuchał uważnie ale z dużą rezerwą. Nie ufał jej w żadne słowo. Wiedział dobrze , że polany gorącą wodą pies , ucieknie też od zimnej.
    
    Cały świat runął dzisiaj wieczorem i odbudowanie zaufania wymaga czasu o ile jest możliwe. Zrozumiał że jest górą i ...
«12...567...12»