MISTRESS LADY KATRIN PENSJONAT DLA SUK
Data: 17.02.2022,
Kategorie:
BDSM
Trans
Autor: akanah
... nie były to żadne narkotyki czy inne podobne środki. Dwa razy dziennie przychodził i badał mnie w pokoju. Im dłużej tam byłam tym częściej wpadał. Jęczałam cicho. Leżałam cichutko, dochodząc do siebie. Nawet nie zauważyłam jak do pokoju weszło dwóch facetów. – To ta nowa suka? – spytał jeden – Tak, z Polski. Podobno dobra. Zobacz jaka dupa. – odpowiedział d**gi. – Mistress nie ma a dziewczyny będą trzymać gęby zamknięte. – masz racje. No to do roboty. – odrzekli, zdejmując spodnie. Przerażona siedziałam skulona na łóżku, słuchając ich rozmowy i patrząc na sztywne kutasy. Mimo silnego podniecenia bałam się strasznie. – Nie, nie, nie – piszczałam cicho. – Milcz suko i dawaj dupy. A jak piśniesz coś Mistress to pożałujesz, że tu jesteś. – powiedzieli, ciągną mnie za stopy i przewracając na wznak. Moje uda poszły w bok, dupa w górę. – Ale ma dziurę, popatrz. – powiedział ten co trzymał mnie za nogi. – No faktycznie jama – potwierdził d**gi zerkając. – Ty w dupą ja od d**giej strony a potem zmiana. – zarządził ten z tyłu. Wbił się we mnie jednym ruchem wielkiego kutasa. – Ujiiiii, uuuu – zawyłam. – Cudownie suka reaguje. Zaraz zaśpiewasz cieniej. Nie bardzo miałam jak „śpiewać bo usta i gardło rozpychał mi d**gi kutas. Dupsko było ruchane bardzo fachowo i boleśnie. Ten d**gi przytrzymywał kutasa w gardle aż zaczynałam się dusić i robić czerwona na twarzy, wtedy wyciągał na moment. Łapałam dwa, trzy wdechy jak szalona i znowu się dusiłam. Zmieniali się parę razy. Już było mi ...
... wszystko jedno, na wpół uduszona tylko reagowałam wstrząsami dupy i ciała. W pewnym momencie rzucili mnie jak szmatę, naciągnęli portki i wyszli. Za moment wpadły dwie dziewczyny, jak wszystkie do posługi ubrane w lateks na calutkim ciele łącznie z głową. Na głowach miały czepki pielęgniarskie. – Ty szybciej, musimy ją doprowadzić do ładu – odezwała się jedna, ciągnąc mnie za ręce. – Wstawaj suko, coś ty podobno jesteś dobra, a tu wykończyło cię takie ruchanko? Dopiero zaczynasz a już padasz? – drwiły taszcząc mnie do pomieszczenia obok. Szybko wykapały mnie, wyczyściły wprawnie dupcie lewatywami. I położyły ponownie naga na łóżku. Pozacierały ślady seksu. – Ty, suka, morda w kubeł bo pożałujesz – syknęły i znikły.
Po tym jak nadprogramowo wyruchali mnie jacyś dwaj faceci, czysta leżałam skulona i wystraszona. Nie wiem ile czasu upłynęło. Upływ czasu już nie był moją sprawą. Weszły ponownie dwie „lateksowe siostry”, tak je nazwałam bo były ubrane całe w różne uniformy lateksowe a na głowach miały nakrycia z czerwonym krzyżem. Widoczne były tylko oczy, usta mocno wymalowane. Nos i uszy z kolczykami. Na szyi nosiły obroże. Niektóre maiły gołe, wypięte cycki. Zwłaszcza te co dysponowały dużymi cycami. Niektóre, z wielkimi biodrami i dupami mały gołe dupy. A te z dużymi cipami, czy wiszącymi wargami miały wyciśnięte mocno cipy. Wszystko zależało czym, która dysponowała. Chodziło o stworzenie atmosfery podniecenia dla gości. A więc „lateksowe siostry” bez ceregieli uwolniły mnie z ...