1. U stóp sąsiadki


    Data: 20.02.2022, Kategorie: Dojrzałe Fetysz Autor: intensivekiller

    ... po stopach. Długo to nie trwało, bo musiała iść na zakupy, ale te piętnaście minut które miałem było wystarczające. Traf chciał, że i ja musiałem coś kupić. Od razu zaproponowałem wspólne wyjście. Dla zachowania pozorów ona wyszła pierwsza. Spotkaliśmy się dopiero w markecie, po czym już razem wróciliśmy do naszego bloku. Zostawiłem w domu wszystko co kupiłem i poszedłem do Joanny. Wieczór spędziliśmy na rozmowach na najróżniejsze tematy. Oczywiście całość wyglądała w ten sposób, że ja byłem cały czas zajęty jej stopami. W domu powiedziałem, że ide do znajomego na imprezę. Całą noc miałem tylko dla pani Joanny. Później, gdy leżeliśmy w łózku wywiązała się między nami rozmowa.
    
    -Powiedź mi proszę, podoba Ci się lizanie mnie po stopach?
    
    -Myśli pani, że gdyby mi się nie podobało to bym tu przychodził?
    
    -No tak, ale chodzi mi o to, czy nie czujesz się poniżony?
    
    -Poniżony? Raczej odbieram to jako wyraz zaufania. W końcu pozwala mi pani lizać się po stopach, obcemu człowiekowi.
    
    -Obcym dla mnie nie jesteś, Arturku. Mogłabym chyba nazwać Cię przyjacielem.
    
    -Przyjaciel który pada do stóp - zażartowałem.
    
    -Tacy są najlepsi.
    
    -A co pani sądzi o moich wysiłkach? Nie jestem w tym oblatany, więc mogę robić coś źle.
    
    -Nie jest najgorzej. Daleko Ci do mojej przyjaciółki, ale trzymasz zadowalający poziom.
    
    Oboje ucichliśmy. Ona kilkukrotnie zerkając na mnie zarzuciła mi nogi na klatkę piersiową. Leżałem z pochyloną głową do przodu patrząc na telewizor. Przysunęła ...
    ... swoje stopy do moich ust i oczekiwiała reakcji. Nie musiała zachęcać. Zacząłem ssać jej stopę oglądając dalej. Nie było mi za wygodnie, poprosiłem Joasię żeby położyła się na brzuchu. Teraz mogłem spokojnie lizać cudowne stópki zerkając na film. Dwie godziny lizałem jej stopy. Dupa która miałem tylko kawałek wyżej cały czas mnie kusiła. Nie wytrzymałem i musiałem spytać czy pozwili mi ją lizać.
    
    -Pani Joasiu, mam pytanie.
    
    -Tak?
    
    -Mogę wylizać pani dupę?
    
    -Co? Nie wiem mieliśmy się chyba ograniczyć do zabaw z moimi stopami.
    
    -Nie wierzę, że rozbierała się pani do bielizny tylko dlatego, że pani to lubi. Musiało być w tym coś więcej.
    
    -Ale ja... no dobrze. Możesz.
    
    Zdjąłem jej majteczki i bez chwili zastanowienia moja twarz zatopiła się w pośladkach pani Joanny. Dostałem się do jej dziurki, lizałem i całowałem.
    
    -Uniesie pani swoją dupkę żebym mógł ją dokładnie wylizać?
    
    -Tak wystarczy?
    
    -W zupełności.
    
    Wypięła ją mocno, głowę miała nadal nisko przez co jej wielki tyłek był cały dla mnie. Liznąłem zachęcajocą kilka razy, widziałem jak delikatnie drga jej dziurka. Po chwili wsunąłem język w jej dupę i lizałem coraz szybciej. Joanna pojękiwała przygryzając dolną wargę ust.
    
    -Och, jesteś w tym taki dobry. Moja dupa nigdy nie była tak pieszczona.
    
    Po tych słowach zacząłem wpychać mój język coraz szybciej do środka. Dłońmi masowałem pośladki, wsłuchując się w nakręcające pojękiwania mojej sąsiadki.
    
    -Tak, własnie tak, liż mnie, ssij, Ty mały zboku!
    
    Moja ...
«12...6789»