Kleopatra cz. I
Data: 22.02.2022,
Kategorie:
Anal
Fetysz
Lesbijki
Autor: pietrek16
Nie było łatwo dostać się do służby Kleopatry. Służyły tam tylko najpiękniejsze dziewczyny, które przeszły trudną drogę rekrutacji i były świetne w spełnianiu wszelkich życzeń Królowej, również tych seksualnych.
Tego dnia Kleopatra miała ochotę na zabawę w większym gronie, wysłała więc posłańca, aby przyprowadził do jej sali tronowej trzy służki:
- długonogą Iset, wysoką blondynkę, z włosami po pas, która "wyspecjalizowała się" w odgrywaniu scen orgii, będąc ruchana przez 5 lub 6 największych kutasów, jakie można akurat w danym momencie znaleźć;
- drobnej budowy rudą lesbijkę Sahurę, która nigdy nie współżyła mężczyznami. Jej budowa ciała sprawia, że posiada niesamowicie ciasny tyłek, który Królowa uwielbia pieprzyć swoimi palcami;
- murzynkę Tot, z dużym biustem i bardzo długim językiem.
Do sali tronowej wbiegł goniec. Kleopatra ubrana była w zwiewną sukienkę, koronę i buty na obcasie. Ze względu na panujący upał nie miała na sobie bielizny. Słudzy z założenia chodzili nago, posiadająć jedynie skrawki materiału zakrywające strefy intymne przed piaskiem.
- Pani, przybywam ze służkami - do pokoju wpadł goniec.
- Dobrze się spisałeś. Powiedz, która dziewczyna najbardziej Ci się podoba? - zapytała Kleopatra.
- Blondynka - odrzekł.
- Iset, uklęknij i zrób mu najlepszego loda w życiu. Jeśli mu się nie spodoba zostaniesz rzucona krokodylom na pożarcie - oczywiście Królowa nie straciłaby w ten sposób swojej najlepszej niewolnicy, ale musiała ją postraszyć, ...
... aby ta się postarała.
Iset zaprowadziła gońca na skraj izby, rozebrała i wzięła do ust jego kutasa i poruszała w przód i w tył.
- Tymczasem, dziewczynki, chcę dzisiaj spróbować czegoś nowego. Zacznijmy od czegoś zwykłego, Tot, przygotuj Sahurę dla mnie. Ale tym razem wypieprz swoim języczkiem również jej tyłek. I zawiąż jej oczy - zarządziła Królowa.
Murzynka wzięła się do roboty i w tym czasie salę wypełniły jęki rozkoszy, ponieważ goniec był już bardzo blisko. Iset przyspieszyła ruchy ręką i posłaniec wystrzelił wprost do jej ust. Wiedziała, że nie może połknąć spermy dopóki Królowa się na to nie zgodzi.
- Posłańcu, chodź tutaj. Jak podobał Ci się lodzik? - zapytała.
- Było świetnie - odparł.
- Dobrze. W takim razie idź i mów ludziom co spotkało Cię w pałacu, niech wiedzą jaka jestem hojna.
- Dobrze Pani, dziękuję - odpowiedział goniec i wyszedł z sali.
Kleopatra skinęła na Iset.
- Trzymaj narazie spermę w ustach, przyda się na potem.
- Sahura, odwróć się do mnie. Lubisz ten wielki język w swoim tyłku? - zapytała.
- Jest ogromny, Pani - wykrzyczała lesbijka.
- Pora żebyś zajęła się czymś innym, podejdź tu i pieść moją stópkę.
Ruda doskonale wiedziała co ma robić. Najpierw całowała buty, potem ssała palce, językiem przejeżdzając pomiędzy nimi, czyszcząc je z piasku. Doskonale wiedziała jak zadowolić kobietę. Następnie przyszedł czas na główną część akcji.
- Iset, weź ten obcas i nawilż go mieszanką śliny i spermy gońca, którą masz w ...