1. Noc Poślubna


    Data: 23.02.2022, Kategorie: BDSM Pierwszy raz Fetysz Autor: Elfrida98

    ... zadrżała. Następnie dotknął swoim delikatnym czubkiem, czubka jej nosa. Później penisem rozchylił jej wargi. Zrobiła się cała mokra. Poczuła na ustach słony smak. Postanowiła przez chwilę nie protestować. Teraz on był jej Panem, a ona rzeczą, którą dostał za swoją odwagę. Najpierw posmakowała różowej główki, którą oblizała, jak kiedyś cytrynowe ciastka, które zwykła jadać w dzieciństwie. Następnie zobaczyła jak ogromne ciepło bije od czerwonego, pulsującego trzonka. Jego włosy łonowe łaskotały jej nos, kiedy Pan włożył go w całości, tak że myślała że zaraz się nim zadławi. Dławiła się nim dobre, parę sekund, gdyż nie mogła wyrwać się z jego uścisku. Kiedy go wyjął, upadła na ziemię, niebotycznie kaszląc.
    
    - Wystarczy dziewko. Nie możemy pozwolić na zmarnowanie cennego nasienia w ten sposób. Jest w nim ogromna siła, którą odziedziczą moi synowie. Synowie, których spotka cię łaska urodzić. – Podszedł do leżącej na podłodze dziewczyny i rozdarł jej cienką szatę. Jego oczom ukazały się sterczące sutki i delikatne, mokre łono. – Czy ktoś pozwolił ci dochodzić? Zrobisz to tylko i wyłącznie wtedy, gdy na to pozwolę. – oblał ją czerwony rumieniec. – Podnoś się podlotku. – wzrokiem wskazał jej łóżko. Pospiesznie wstała i przyklękła na czworaka na gładkiej pościeli. Zobaczył wówczas jej szczupłe uda, które nie przystawały do siebie. Pośladki były tak blade, że wymierzył jej kilka, dobrych klapsów. Teraz, gdy nabrały kolorów, nogą ...
    ... rozdzielił jej spoczywające blisko siebie kolana, by lepiej przyjrzeć się jej łonu. Końcówką penisa przesuwał od jednej dziurki do d**giej, tak by zrobiła się jeszcze bardziej wilgotna. Dziewczyna jęknęła. Była przygotowana. W obu rękach ściskała fragmenty kołdry, by zagłuszyć to co miało za chwilę nastąpić. W końcu Pan włożył nabrzmiałego członka do maleńkiej dziurki i przesunął do przodu. Gdy nastąpił opór, wbił się mocniej, a dziewczyna zakrzyczała. Po pośladku popłynęła stróżka krwi. Z jej oczu poleciała lawina łez. Złapał ją za chude biodra i posuwał bez ustanku, tak długo aż fala łez zamieniła się w uczucie podniecenia. Bolało ja całe podbrzusze, oba kolana i mięciutkie wnętrze. Pan co jakiś czas wyciągnął członka, by splunąć na jej pośladki i po raz kolejny posuwać. W końcu jego ruchy stały się wolniejsze i głębsze. Miała wrażenie, że jego penis dotyka od środka jej żołądka i zaraz zwymiotuje. Nagle, poczuła w sobie gigantyczną eksplozję, napełniła się od środka ożywczym sokiem. Pan wyjął oblepionego członka, a ona padła na twarz. Leżała na bogato zdobionej pościeli cała zbrukana i lepka.
    
    - Niczego nie zmarnowałaś. – popatrzył na nią z wyraźnym podziwem. – Sprawiłaś mi dziś ogromną radość. – klepnął ją raz jeszcze w pośladek i ubrał swój jedwabny szlafrok. – Do zobaczenia jutro, Rudowłosa. Za dnia będziesz Panią na zamku Kaedwen, w nocy zaś będziesz spijać z mojego członka, a ja będę napełniał twoje naczynie po same brzegi. 
«12»