1. ONE XX


    Data: 08.03.2022, Kategorie: Pierwszy raz Anal Blondynki, Dojrzałe Nastolatki Oral Autor: janeczeksan

    ... i jak bardzo mi się podobasz? - spytał, znowu nie przestając gładzić ją po włosach.
    
    Umów się za mną! - wyszeptała przez łzy.
    
    Położył się obok dziewczyny. Przytuliła się do Jana i ponownie wyszeptała całując go w policzek.
    
    Umów się ze mną…
    
    Objął ją ramieniem, mocno przytulił, znowu pogłaskał po głowie, pocałował w usta, wsunął dłoń pod spódniczkę na krocze dziewczyny, delikatnie pogłaskał przez majtki bardzo mokrą cipkę, druga ręka pod stanikiem lekko ściskała pełną pierś. Dziewczyna pomału uspokoiła się, jeszcze raz otarła zapłakane oczy, chwilę po Janie wróciła uśmiechnięta do towarzystwa.
    
    Spotkali się następnego dnia. Ewa pojechała do miasta, do ciotki, wiedzieli więc, że nikt im nie będzie przeszkadzał. Po krótkim spacerze – a jakże! – w parku, niemal pobiegli do hotelu. Kochali się prawie do bladego świtu. Był zaskoczony, bo choć nie była już dawno dziewicą – miała dużo mniejsze doświadczenie od swej młodszej siostry. Może to kwestia dopasowania, tak jak miało to miejsce w przypadku Ewy, z którą baraszkował już od pewnego czasu? Nie zastanawiał się jednak zbyt długo nad tym. Praktycznie uczył Marię sztuki kochania, prawie wszystko było dla niej nowe. Owszem, kiedy ją rozebrał i po kąpieli poszli do łóżka nie okazała zawstydzenia swą nagością. Położyła się na wznak i rozłożyła szeroko długie nogi czekając, aż wejdzie w nią, tak, jak praktykowała to do tej pory ze swoim chłopakiem. Jan postanowił wykorzystać nieczęstą okazję i nauczyć dziewczynę kilku ...
    ... rzeczy. Przecież bardzo lubił seks analny, więc wytłumaczył Marysi (to była druga połowa lat osiemdziesiątych!), że to dobry sposób, żeby osiągać orgazmy bez obawy zachodzenia w ciążę. Podobnie jak siostra, dziewczyna była bardzo pojętną uczennicą. Już po trzech wspólnych wieczorach w łóżku nie musiał nic mówić, dziewczyna sama wiedziała, czego od niej oczekuje. Wiedziała też, że mówiąc chłopakowi, czego od niego oczekuje, Jan dogodzi jej tak, jak jeszcze nikt w jej krótkim życiu erotycznym.
    
    Po kolejnym wieczorze, po odprowadzeniu Marysi do domu, w drodze powrotnej, spotkał niedaleko od hotelu Ewę. Wyglądało to, jakby na niego czekała, do tego Jan skonstatował, że jest troszeczkę wstawiona, czuł od niej woń alkoholu. Patrzyła na chłopaka uwodzicielsko, uśmiechała się radośnie.
    
    Gniewasz się na mnie? – spytała.
    
    Skąd ci taki pomysł przyszedł do głowy! Oczywiście, że nie.
    
    Pytam, bo nie umawiasz się już ze mną, a Maryśka przychodzi do domu coraz później i jest taka... bardzo rozanielona…
    
    No to musisz spytać siostrę, skąd u niej taki nastrój. A ty masz czas teraz? Może pójdziemy do mnie? Chcesz tego, prawda?
    
    Dla ciebie zawsze mam czas. Nawet jestem tuż po kąpieli i chcę się kochać z tobą do rana, albo i dłużej. - objęła Jana w pasie – Nie, nie chcę się kochać! Chcę, żebyś mnie mocno wyruchał!
    
    W pokoju rzucił Ewę na łóżko, niemal zdarł z niej ubranie. Wąski paseczek majteczek, okrywający pipkę odsunął na bok i gwałtownie wcisnął kutasa w rozpaloną i – o dziwo – ...