Starszy kurier
Data: 22.03.2022,
Kategorie:
Dojrzałe
Fetysz
Autor: pikselplus
Obudziłam się strasznie podniecona, chyba wczorajsza upojna noc tak na mnie jeszcze działała, westchnęłam, rozejrzałam się po pokoju i powiedziałam sama do siebie
- ale tu bałagan, muszę posprzątać
Ciężko ale podniosłam się z łóżka, na podłodze leżały moje ubrania jak i mojego małżonka. Kawa to to, czego najbardziej teraz potrzebuję, udałam się do kuchni aby włączyć ekspres, na stole znalazłam kartkę „Kochanie, tak słodko spałaś, nie miałem sumienia Cię budzić. Dzisiaj późno wrócę z pracy, dlatego nie denerwuj się że mnie nie ma. Kocham Cię. Do zobaczenia wieczorem. Twój Adam” uśmiechnęłam się do siebie i zaklęłam pod nosem. Łyczek kawy poprawił mi humor, z filiżanką w dłoni ruszyłam do łazienki, nalałam wody z płynem do kąpieli i ułożyłam się wygodnie. Wykapałam się i jak postanowiłam, zabrałam się za sprzątanie. Oczywiście samo w domu więc robiłam to nago. W między czasie zjadłam śniadanie i włączyłam pralkę. Mieszkanie posprzątane, pranie zrobione, można poczytać. Położyłam się na sofie i zaczęłam czytać. Po jakiejś godzince czytania zrobiłam sobie przerwę. Włączyłam laptopa, sprawdziłam pocztę służbową i przeklęłam sama siebie
- kobieto, jesteś na urlopie, zamykaj ten pieprzony komputer, masz urlop…
Tak też zrobiłam, zamieniłam laptopa na prywatny i oglądałam ciekawe strony, oczywiście xhamster. Obejrzałam kilka interesujących mnie filmików które podnieciły mnie jeszcze bardziej niż poranek po upojnej nocy. Wyjęłam z szuflady mojego „przyjaciela” którym ...
... bardzo szybko zaczęłam się zabawiać. Tryb pełnoekranowy na monitorze laptopa stojącego na ławie, ja na kanapie z mocno rozchylonymi nogami, jedną ręką pieściłam sobie piersi a d**gą wkładałam sobie do cipki dildo, było mi coraz bardziej przyjemnie gdy nagle rozległ się dźwięk domofonu – no Kuźwa, jeszcze tego brakowało, zatrzymałam filmik, odłożyłam sztucznego kutasa i podeszłam do domofonu, patrząc przez małą szybę w drzwiach któż to może się dobijać, zauważyłam kuriera z paczką
- słucham – zapytałam, podnosząc słuchawkę domofonu
- kurier, przesyłkę mam za pobraniem
- chwileczkę, ale ja nic nie zamawiałam
- przesyłka jest do „Pan Adam xxxxxx, ulica xxxx, xxx xxx
- wszystko się zgadza, ile trzeba zapłacić?
- 327 złotych
- pan poczeka, zadzwonię do męża – zadzwoniłam do Adama
- Adam, zamawiałeś jakąś przesyłkę???
- tak, za pobraniem, akcesoria do motocykla a już przyszła?
- no tak, kurier stoi pod bramą
- cholera gościu mówił że wyśle w przyszłym tygodniu a już jest?
- no tak i trzeba zapłacić
- to zapłać, powinno być dziewięćset parę złotych
- ale ten kurier mówił jakoś mniej, poczekaj zapytam, otworzyłam drzwi wychyliłam tylko głowę zza drzwi i krzyknęłam do kuriera
- jakie pobranie?
- 327 złotych – odpowiedział kurier
- mówi że 327 – wróciłam do rozmowy z mężem
- no słyszałem jak krzyczał, czyli nie wszystko przyjechało?! sprawdź co jest w środku
- dobra to za chwilę do Ciebie zadzwonię – powiedziałam i rozłączyłam się. ...