Masażystka
Data: 28.03.2022,
Kategorie:
Hardcore,
Nastolatki
Oral
Sex grupowy
Autor: winex
Właśnie zakończył się mecz. Kolejna porażka zdołowała chłopaków, chcieli tylko przetrwać furię trenera i wrócić do domu. Po krótkiej rozmowie dwóch z nich zdecydowało się pójść do sali masażu aby odreagować, odprężyć się i zapomnieć o porażce. Każdy z zawodników mógł korzystać z usług masażysty, lecz dziś tylko oni się na to zdecydowali. Tych dwóch można nazwać największymi szczęściarzami na świecie.
Tego dnia do zespołu trafiła nowa masażystka, 25-letnia Marta. Była kobietą o ponadprzeciętnej urodzie, duże zielone oczy skryte pod delikatną falą brunatnych włosów hipnotyzowały mężczyzn. Jej ciało można było uznawać za boskie, duże jędrne piersi od razu rzucały się w oczy gdy przechodziła obok. Wystarczyło się odwrócić by zobaczyć idealne pośladki, falujące w rytm kroków dyktowanych przez piękne i długie nogi.
Ci dwaj piłkarze to Artur i Marek, obaj mieli zaledwie po 18 lat. Jednakże wyglądali na trochę starszych. Artur był niebieskookim blondynem, miał lekko umięśnione ciało był też bardzo silnym mężczyzną. Marek, trochę niższy od Artura i szczupły brunet o brązowych oczach słynął ze swojej zwinności i szybkości. Byli dobrymi przyjaciółmi, od wielu lat grali razem w klubie.
Gdy piłkarze udali się do sali masażu byli zaskoczeni tym kogo spotkali.
– Hej jestem Marta, nowa masażystka. A wy? – powiedziała nieznajoma dziewczyna
– Marek i Artur, miło nam cię poznać. Przyszliśmy na masaż. – odpowiedzieli niemal chórem.
– A więc zapraszam.
Po tym krótkim ...
... powitaniu musiała wziąć się do pracy. Masowała ich na zmianę raz Marka, potem Artura. Trzeba przyznać że była w tym dobra, miała bardzo delikatne dłonie co podobało się chłopakom. Relaks ułatwiał fakt że była piękną kobietą. Biały fartuch który nosiła zasłaniał wszystkie jej wdzięki ale wyobraźnia piłkarzy widziała więcej. Rozmowa się kleiła. Oni dowiedzieli się trochę o jej pracy, zainteresowaniach ona zaś o ich szkole, klubie i kłopotach po meczu. Jednak najważniejszą informacją było to że reszta zespołu wróciła już do domu, co chciała wykorzystać. Ich miny wskazywały na to że są bardzo niezadowoleni z siebie. Nie było to jednak dziwne. Dziewczyna postanowiła ich pocieszyć.
– Usiądźcie proszę na ławce. – wykonali polecenie – Mam do was pytanie. Czy zgodzicie się abym wypróbowała na was moje własne techniki relaksacyjne?
– Nie mamy powodu aby odmówić – powiedział Marek
– To bardzo dobrze – odparła z uśmiechem na ustach.
Wówczas Marta stanęła przed nimi w lekkim rozkroku, przeczesała sobie włosy i przygryzła wargę. Zaczęła rozpinać guziki w swoim białym stroju. Ich oczom powoli ukazywał się coraz większy dekolt, potem fragmenty cienkiej różowej bluzeczki. Chłopcy nie bardzo wiedzieli co się dzieje popatrzyli na siebie a wtedy ona usiadła między nich.
– Podobam się wam? – zapytała a jej ręce powędrowały na kolana jej nowych kolegów.
– No tak, jesteś bardzo ładna i tak … - odpowiedział speszony Artur.
Wtedy jej dłonie powędrowała na ich krocza, poczuła jak spodenki ...