1. Szesnastolatek zaspokojony w Szczecinie


    Data: 03.04.2022, Kategorie: Nastolatki Autor: Alanlate

    ... strasznie starzy.Ten epizod mis się spodobał. Było to super doznanie. Lepsze niż samodzielne trzepanie w kiblu. Postanowiłem, że będę tu przyjeżdżał co dzień.Zapamiętałem godzinę. Następnego dnia popołudniem wsiadłem w autobus i podjechałem na stację PKP. Było blisko. Przeszedłem się wokół stacji i skierowałem się do kibla. Zająłem tę samą kabinę. Wyjąłem fiuta i czekałem na usta które mnie odprężą.ktoś włożył palec w otwór wyrżnięty nożem w ściance i pokiwał. Podsunąłem fiuta.Znów powtórka. Ssanie do odcięcia.Zajebiście. Po co się męczyć z trzepaniem. Po co szukać jakiejś napalonej laski, żeby ci zrobiła.Idziesz do kibla i załatwione. I to jak.... U nas też w kiblach są dziury w ściankach. Nigdy nie korzystałem z kibla, zawsze z pisuaru. Byłem przekonany, że to wandalizm i tyle. A teraz zobaczyłem do czego to służy.Przez cały pobyt korzystałem z tych dziur. Ale nie mogło być tak pięknie przez cały czas. Bo w życiu jak coś idzie dobrze, to zawsze ktoś musi ci to spieprzyć.Więc jak chcecie znać dalszą część tej historii, to proszę o pozostawienie po sobie komentarza. Jak będzie ich 10, to wkleję ciąg dalszy. I może jeszcze dalszy, dalszy.
«12»