1. Dagmara


    Data: 14.04.2022, Kategorie: Anal Hardcore, Oral Brutalny sex Autor: janeczeksan

    ... możliwości produkcyjnych. Ale mam takie pytanie... Może trochę dziwne, ale... - przerwałem na moment, cały czas trzymając rękę na pipce.
    
    - Ale?
    
    - Długi czas jesteś poza domem, sypiałaś nie wiadomo gdzie, z higieną była na bakier... nie, żebym się czepiał, ale masz idealnie wydepilowaną cipeczkę, a powinna być w gęstwinie kłaczków
    
    - No bo, wiesz, no... ogoliłam ją pierwszego wieczoru; wtedy, kiedy byłam w łazience świsnęłam twoją maszynkę i potem dyskretnie odniosłam na miejsce...
    
    - No tak, teraz wiem, dlaczego musiałem wziąć nową. Jutro kupimy te maszynki do depilacji, przecież nie będziesz podbierała moich
    
    - Kochany jesteś. Jutro musimy poszukać jakiegoś pokoju dla mnie, nie mam zamiaru wracać na ten parking, no i pora na jakąś robotę, nie będę żyła na twój koszt. Jakoś wejdę chyba do swego... hmmm... swego domu i wezmę dokumenty, przecież już pracowałam, wystarczy to wykazać...
    
    - Nie musisz nigdzie chodzić, nic nie musisz szukać. Mało miejsca u mnie? Z głodu też nie pomrzemy, mam dosyć kasy.
    
    - Ale ja tak na dłuższą metę nie mogę, muszę się gdzieś zahaczyć, choćby po to, żeby znowu normalnie wejść między ludzi.
    
    - Zaczynam się domyślać, że ...
    ... masz pomału dość emeryta? - uśmiechnąłem się, poczochrałem gęstą grzywkę dziewczyny.
    
    - Zwariowałeś? Jesteś super facetem, no i wyciągnąłeś mnie z bagna... Ale chcę też sama o siebie zadbać.
    
    Wstała z łóżka, chciała gdzieś pójść, ale jak tylko zobaczyłem ten ideał pupy przed oczami złapałem ją i przyciągnąłem do siebie.
    
    - Nigdzie nie pójdziesz, chyba znowu wracają mi siły – cmoknąłem twardy pośladek.
    
    - Muszę, inaczej zaraz się zsikam! - wyrwała się i prawie pobiegła do łazienki.
    
    Wyszła za kilka chwil, słyszałem, że puszczała wodę z prysznica, podmyła się i odświeżona wróciła do łóżka, prawie wskoczyła na mnie. Kutas już mi stał, a po sekundzie nurkował w ciasnej dupce. Znowu zaczęła się jazda, jak na rodeo, a to, co wyprawiała Dagmara mogło przyprawić mężczyznę o palpitacje serca. Tym razem nie wytrzymałem zbyt długo i wyrzuciłem w nią resztę nasienia, znowu rycząc przy tym jak ranny bizon. Ledwo wyregulowałem oddech, a już miałem przed nosem kapiącą sokami pizdeczkę do której dobrałem się z ochotą i zwinnym językiem. Lizałem, ssałem, przygryzałem pipkę, w końcu dziewczyna wrzasnęła i opadła na pościel obok mnie. Usnęliśmy prawie natychmiast.
    
    ... 
«12...891011»